Pewnego dnia w jesień wyruszyłam z rodzicami i siostrą na wycieczkę. Pojechaliśmy do pobliskiego lasu.
Na początku jak jechaliśmy to padał deszcz, lecz jak dojechaliśmy to pogoda się zmieniła. Przestał padać deszcz. Więc jak byliśmy na miejscu, to każdy miał swój koszyk. Poszliśmy zbierać grzyby, i przy okazji tata zapoznał mnie z grzybami, których nie znałam/nie rozpoznywałam. No i w pewnym momencie zaczęłam iśc wolniej, i szłam za rodzicami, ponieważ rozglądałam się za grzybami i roślinami. Zatrzymałam się i wpatrywałam się w rośliny oraz małe stworzenia,które tam były. Czyli mrówki i nieznane mi motyle. Zapatrzalam sie kilka minut w to , patrze w przód a moich rodziców wraz z siostrą nie ma. Bardzo sie wystrazyłam! Najpierw stałam w miejscu nieruchomo i krzyczałam za nimi, ale chyba mnie nie słyszeli, bo nie krzyczałam głośno, bo się bałam , ze przyciagne zwierzeta. No ale znalezlismy sie
Bylo fajnie na poczatku, ale nie chce wiecej takiej wycieczki :)
"To mi się zdarzyło na prawdę"
Pewnego dnia w jesień wyruszyłam z rodzicami i siostrą na wycieczkę. Pojechaliśmy do pobliskiego lasu.
Na początku jak jechaliśmy to padał deszcz, lecz jak dojechaliśmy to pogoda się zmieniła. Przestał padać deszcz. Więc jak byliśmy na miejscu, to każdy miał swój koszyk. Poszliśmy zbierać grzyby, i przy okazji tata zapoznał mnie z grzybami, których nie znałam/nie rozpoznywałam. No i w pewnym momencie zaczęłam iśc wolniej, i szłam za rodzicami, ponieważ rozglądałam się za grzybami i roślinami. Zatrzymałam się i wpatrywałam się w rośliny oraz małe stworzenia,które tam były. Czyli mrówki i nieznane mi motyle. Zapatrzalam sie kilka minut w to , patrze w przód a moich rodziców wraz z siostrą nie ma. Bardzo sie wystrazyłam! Najpierw stałam w miejscu nieruchomo i krzyczałam za nimi, ale chyba mnie nie słyszeli, bo nie krzyczałam głośno, bo się bałam , ze przyciagne zwierzeta. No ale znalezlismy sie
Bylo fajnie na poczatku, ale nie chce wiecej takiej wycieczki :)