Pewnego dnia postanowiłem wybrać się z kumplem na wycieczkę rowerową.
Było ciepło więc wzięliśmy picie i ubraliśmy się na cebulkę.
Wyruszyliśmy po południu.
Jechalismy przez wielki las. Jechałem pierwszy bo byłem z tatą kiedyś w tym miejscu i budziło się w mnie przkonanie że bardzo dobrze zam to miejsce.
Jednak troche się myliłem.
Zaczęło psuć się pogoda i chcieliśmy zawrócic jednak nie wiedzielismy gdzie jesteśmy.Kuba się strasznie zdenerwował i zaczęliśmy się kłucic.
Robiło się coraz ciemniej i straszniej.
Szliśmy przed siebie , a nawet nie wiedzieliśmy dokąd zmierzamy.
Po dwóch godzinach zobaczyliśmy leśniczówke. Otworzył nam leśniczy i poczęstował nas kawą i ciasteczkami .Zadzwonił do rodziców i odwiózł nas do domu. Był to puźny powrót do domu,ale była to nie ziemska przygoda.Szkoda trylko rodziców bo bardzo sie o mnie martwili .
Pewnego dnia postanowiłem wybrać się z kumplem na wycieczkę rowerową.
Było ciepło więc wzięliśmy picie i ubraliśmy się na cebulkę.
Wyruszyliśmy po południu.
Jechalismy przez wielki las. Jechałem pierwszy bo byłem z tatą kiedyś w tym miejscu i budziło się w mnie przkonanie że bardzo dobrze zam to miejsce.
Jednak troche się myliłem.
Zaczęło psuć się pogoda i chcieliśmy zawrócic jednak nie wiedzielismy gdzie jesteśmy.Kuba się strasznie zdenerwował i zaczęliśmy się kłucic.
Robiło się coraz ciemniej i straszniej.
Szliśmy przed siebie , a nawet nie wiedzieliśmy dokąd zmierzamy.
Po dwóch godzinach zobaczyliśmy leśniczówke. Otworzył nam leśniczy i poczęstował nas kawą i ciasteczkami .Zadzwonił do rodziców i odwiózł nas do domu. Był to puźny powrót do domu,ale była to nie ziemska przygoda.Szkoda trylko rodziców bo bardzo sie o mnie martwili .
Napisałam to tak w skrucie ..może się przyda;D
prosze o naj:D