Napisz opowiadanie pt.Mój najlepszy przyjaciel" , ma ono opowiadać o tym jak sie poznaliscie. Opowiadanie może być zmyślone. Z góry dziękuję;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia chodząc po boisku z psem,zauważyłam wysokiego bruneta,grającego w piłkę nożną ,spodobał mi się,ale i tak wiedziałam ze nie mam u niego szans,więc odpuściłam, po kilku minutach dostałam w głowę piłką, o mało co nie zemdlałam, obróciłam sie i zauważyłam jego,z jednej strony byłam na niego mega wściekła,a z drugiej strony jego piękne błękitne oczy były tak olśniewające,że zapomniałam o wszystkim,przeprosił mnie i powiedział, że już więcej we mnie nie trafi, oczywiście przedstawił mi się i powiedział, że ma na imię Marcin,a później się pożegnał.Poszłam do domu bo zaczął padać deszcz,wchodząc do mieszkania,poszłam na balkon,zauważyłam tam Marcina:
zapytałam co on tu robi,odpowiedział że zapomniał sie zapytać jak mam na imię,zeszłam na dół powiedziałam, że mam na imię Ania, odpowiedział, że bardzo ładnie, puściłam usmiech i pożegnałam się, ponieważ wołała mnie mama.Następnego dnia wstałam z uśmiechem na twarzy,postanowiłam, że pójdę dziś znowu na boisku zmyślą, że będzie tam Marcin,jednak nie myliłam się Marcin tam był tym razem nie grał w piłkę ale był na specerze również, ze swoim psem tak jak i ja.
Podeszłam do niego i się przywitałam.Rozmawiając z Marcinem, uważałam z początku, że jest dziwny,ale po wymianie zdań zmieniłam zdanie.
Marcin interesował sie sportem tak jak i ja.Lubił czytać książki, kochał język Angielski.Codziennie się spotykaliśmy,chodziliśmy do kina,do teatru,razem jezdziliśmy na wycieczki rowerowe z moimi znajomymi,ognisko domowe razem zorganizowaliśmy, zaufałam mu tak jak i on mnie,zaczęłam mu się zwierzać ze wszystkiego,wiedziałam, że mogę na niego liczyć,nigdy się na nim nie zawiodłam,był szczery, to mi się najbardziej w nim podobało,chociaż nigdy nie przypuszczałam, że poznam przyjaciela na boisku,gdzie było masę ludzi,uprawiających sport,nie w takim miejscu.Marcin też zwierzał mi się,pomagał mi kiedy miałam problem,był przyjacielem od serca,od czasu do czasu wspominamy nasze piękne poznanie się na boisku w okoliczności kiedy dostałam piłką i teraz jestem pewna w 100%,że Marcin to ''Mój najlepszy przyjaciel''.
''Przyjażń jest piękna , piękniejsza od słońca lecz jeszcze piekniejsza gdy wytrwa do końca! ''
Mojego przyjaciela poznałam przeszło rok temu i nigdy nie zapomnę tego dnia.
Wakacje dopiero co się rozpoczęły ,była cudowna pogoda.Słońce grzało niemiłosiernie ,więc wspólnie z koleżankami postanowiłyśmy skorzystać z okazji i wybrałyśmy się na plażę.Ludzi było mnóstwo ,ale znalazłyśmy jakiś skrawek piasku.Rozłożyłyśmy ręczniki i pobiegłyśmy natychmiast do wody.Z tej naszej grupki ja byłam najlepszym pływakiem,więc popłynęłam za boję,
Koleżanki wołały-Jolka wracaj ! A ja nie zważając na ich protesty płynęłam dalej.Kiedy w pewnym momencie się odwróciłam zobaczyłam ,że koleżanki leżą już na piasku.
Za chwilę poczułam przeszywający skurcz prawej kostki.Oj pomyślałam sobie ,trzeba natychmiat wracać na brzeg.Nagle poczułam paraliż lewej nogi.Tego już było za wiele,bo okazało się ,że nie mogę płynąć.
Krzyczałam najgłośniej jak potrafiłam , pomocy! ratunku! ale nikt mnie nie słyszał.Poza tym woda wlewała mi się do gardła.Myślałam ,że to już są moje ostatnie minuty życia,kiedy w pewnym momencie poczułam mocne szarpnięcie za głowę.Ktoś próbował mnie holować do brzegu ,ale było bardzo ciężko ,ponieważ obie kończyny miałam niemal unieruchomone.Kiedy w końcu mój wybawiciel wyciągnął mnie na brzeg byłam mu niezmiernie wdzięczna.Wyglądałam okropnie ,oczy przeszklone,włosy sterczały mi dęba ,a On wyglądał świetnie.
Krzyś jestem przedstawił się,a ja Jolka odpowiedziałam nieco zawstydzona.
Krzyś miał 17 lat i uczył się w technikum samochodowym.Tego dnia przegadałam z Krzysiem prawie pół nocy.Byłam mu wdzięczna za to ,że uratował mi życie.To mój bohater.Od tej chwili staliśmy się sobie bardzo bliscy.Często wspólnie wyjeżdżamy na ryby i grzyby.Oboje kochamy naturę.Nasi rodzice przez moją przygodę zaprzyjażnili się i również polubili.
Krzyś jest mądrym ,spokojnym chłopcem.Czasami w dowód przyjażni pisze specjalnie dla mnie wiersze ,co jest dla mnie bardzo miłe.Zawsze będę pamiętać dzień ,w którym poznałam Krzysia,bo nie każdy na jego miejscu zdolny byłby do takiego bohaterstwa ,tym cenniejsza jest dla mnie nasza przyjażń.
Krzyś to mój najlepszy przyjaciel.