Dzisiejsza noc była wspaniała. Boże Narodzenie... jak było wesoło!
Wszyscy się śmiali. Zjedliśmy porządną kolację i otworzyliśmy prezenty. Dostałem... (wpisz co!) Było super. MAma ucałowała mnie na dobranoc. Wszystko zapowiadało się świetnie. Wieczorem kiedy wszzyscy poszli spać, a ja położyłem się do łóżka nagle coś zastukotało do okna. Wstałem, patzrę a tam Sw. Mikołaj! Jak najprędziej otworzyłem okno i dałem mu wejść.
-Hoho, kogo my tu mamy? - zagadnął mnie
-Jestem... (wpisz imię i nazwisko)
-Byłeś grzeczny przez cały rok?
- Starałem się jak mogłem Mikołaju. - powiedziałem.
- Tak więc nagrodzimy twoje starania.
Po tych słowach Mikołj zniknął, a usiadłem z piękną nową piłką. (możesz wpisać coś innego). W myślach podzękowałem mikołajowi i zasnąłem.
Dzisiejsza noc była wspaniała. Boże Narodzenie... jak było wesoło!
Wszyscy się śmiali. Zjedliśmy porządną kolację i otworzyliśmy prezenty. Dostałem... (wpisz co!) Było super. MAma ucałowała mnie na dobranoc. Wszystko zapowiadało się świetnie. Wieczorem kiedy wszzyscy poszli spać, a ja położyłem się do łóżka nagle coś zastukotało do okna. Wstałem, patzrę a tam Sw. Mikołaj! Jak najprędziej otworzyłem okno i dałem mu wejść.
-Hoho, kogo my tu mamy? - zagadnął mnie
-Jestem... (wpisz imię i nazwisko)
-Byłeś grzeczny przez cały rok?
- Starałem się jak mogłem Mikołaju. - powiedziałem.
- Tak więc nagrodzimy twoje starania.
Po tych słowach Mikołj zniknął, a usiadłem z piękną nową piłką. (możesz wpisać coś innego). W myślach podzękowałem mikołajowi i zasnąłem.