W dzień urodzin mojej babci poszedłem na cmentarz zanieść jej kwiatki na grób. Zawsze chodziłem tam z mamą, ale dzisiaj musiałem iść sam. Grób babci był oddalony od wejścia, dlatego gdy szedłem uliczkami to zabłądziłem. Nagle usłyszałem dziwny szelest dochodzący zza pewnego grobu. Postanowiłem to sprawdzić. Podchodząc bliżej dostrzegłem dziecko które płacze. Był to chłopiec imieniem Dawid, którego znałem z osiedla na którym mieszkam. Zapytałem go dlaczego płacze. Odpowiedział, że dwóch chłopaków go napadło i okradło. Powiedziałem mu żeby poszedł ze mną. Gdy tak szliśmy szukając grobu mojej babci dostrzegliśmy dwóch chłopaków. Dawid powiedział, że to właśnie oni go napali. Podszedlem do nich i zapytałem dlaczego to zrobili. Oni niczym nie przejęci odpowiedzieli, że im się nudziło. Powiedziałem im, że gdy im się nudzi to maja iść do salonu gier, który znajdował się naprzeciwko cmentarza. Powiedzieli, że jest to niezły pomysł. Postanowili przeprosić Dawida i oddać mu plecak, który mu zabrali. Dawid bardzo się ucieszył. Gdy odsłonili nam drogę ujrzałem grób babci. Zapaliłem jej znicz i pomodliłem się. Następnie wraz z Dawidem dołączyliśmy do chłopaków i razem bawiliśmy się w salonie gier.
W dzień urodzin mojej babci poszedłem na cmentarz zanieść jej kwiatki na grób. Zawsze chodziłem tam z mamą, ale dzisiaj musiałem iść sam. Grób babci był oddalony od wejścia, dlatego gdy szedłem uliczkami to zabłądziłem. Nagle usłyszałem dziwny szelest dochodzący zza pewnego grobu. Postanowiłem to sprawdzić. Podchodząc bliżej dostrzegłem dziecko które płacze. Był to chłopiec imieniem Dawid, którego znałem z osiedla na którym mieszkam. Zapytałem go dlaczego płacze. Odpowiedział, że dwóch chłopaków go napadło i okradło. Powiedziałem mu żeby poszedł ze mną. Gdy tak szliśmy szukając grobu mojej babci dostrzegliśmy dwóch chłopaków. Dawid powiedział, że to właśnie oni go napali. Podszedlem do nich i zapytałem dlaczego to zrobili. Oni niczym nie przejęci odpowiedzieli, że im się nudziło. Powiedziałem im, że gdy im się nudzi to maja iść do salonu gier, który znajdował się naprzeciwko cmentarza. Powiedzieli, że jest to niezły pomysł. Postanowili przeprosić Dawida i oddać mu plecak, który mu zabrali. Dawid bardzo się ucieszył. Gdy odsłonili nam drogę ujrzałem grób babci. Zapaliłem jej znicz i pomodliłem się. Następnie wraz z Dawidem dołączyliśmy do chłopaków i razem bawiliśmy się w salonie gier.