Pewnego dnia snilo mi sie,ze pojechalam z klasa do wszechswiata na planete Mars. Byl to w rzeczywistosci najlepszy sen jaki mialem, a snil mi sie tak:.
O godzinie 5:00 wyjechalismy statkiem kosmicznym ''promoteusz'' do Wszechswiata.Wycieczka na Marsa trwala 8 godzin.Po tych 8 godzinach wyszlismy z rakiety i poszlismy do kosmicznej kafejki wszyscy zjedli obiad i wyruszylismy dlugim tunelem do hotelu ''takajaka''.Szybko pobieglismy do pokojow i z wycienczenia usnelismy w 5 minut.Nastepnego dnia po pobudce i sniadaniu poszlismy do kosmicznego muzeum gdzie ogladalismy galaktycznych krolow i krolewny na tronie.Po tym poszlismy do restauracji na pyszny obiad.Serwowali tosty z zielona maziaja o smaku jablkowym pycha!Kiedy wszyscy po posilku poszlismy do parku zielonych drzew gdzie kazdy za darmo mogl zrobic sobie zdjecie z obecnym krolem Marsa.Potem wrocilismy do hotelu na kolacje.Po klacji mielismy czas wolny przed pojsciem do lozek.Juz nastepnego dnia poszlismy do kosmicznego parku zabaw.Klasa bawila tam sie niesamowiecie! Rollercostery,karuzele zjezdzalnie cos do niepomyslenia!!!.Spedzilismy tam czaly dzien.O godzinie 19.00 wrocilismy do hotelu by spakowac walizki do wyjazdu.
Nastepnego dnia bez humoru gdzyz nie chcielismy wyjezdzac polecielismy rakieta do domow.Wrocilicmy cali i zmeczoni po 8 godzinnej podrozy.
Pewnego dnia snilo mi sie,ze pojechalam z klasa do wszechswiata na planete Mars. Byl to w rzeczywistosci najlepszy sen jaki mialem, a snil mi sie tak:.
O godzinie 5:00 wyjechalismy statkiem kosmicznym ''promoteusz'' do Wszechswiata.Wycieczka na Marsa trwala 8 godzin.Po tych 8 godzinach wyszlismy z rakiety i poszlismy do kosmicznej kafejki wszyscy zjedli obiad i wyruszylismy dlugim tunelem do hotelu ''takajaka''.Szybko pobieglismy do pokojow i z wycienczenia usnelismy w 5 minut.Nastepnego dnia po pobudce i sniadaniu poszlismy do kosmicznego muzeum gdzie ogladalismy galaktycznych krolow i krolewny na tronie.Po tym poszlismy do restauracji na pyszny obiad.Serwowali tosty z zielona maziaja o smaku jablkowym pycha!Kiedy wszyscy po posilku poszlismy do parku zielonych drzew gdzie kazdy za darmo mogl zrobic sobie zdjecie z obecnym krolem Marsa.Potem wrocilismy do hotelu na kolacje.Po klacji mielismy czas wolny przed pojsciem do lozek.Juz nastepnego dnia poszlismy do kosmicznego parku zabaw.Klasa bawila tam sie niesamowiecie! Rollercostery,karuzele zjezdzalnie cos do niepomyslenia!!!.Spedzilismy tam czaly dzien.O godzinie 19.00 wrocilismy do hotelu by spakowac walizki do wyjazdu.
Nastepnego dnia bez humoru gdzyz nie chcielismy wyjezdzac polecielismy rakieta do domow.Wrocilicmy cali i zmeczoni po 8 godzinnej podrozy.