Gdybym był milionerem na pewno założyłbym fundację wspomagającą biednych ludzi ,których nie stać na własne potrzeby. Wspierałbym domy dziecka i schroniska dla zwierząt. Przede wszystkim kupiłbym sobie willę z basenem i nie okazywał swojej wyższości innym. Każdy mógłby zgłosić się ,do mnie z prośbą o pomoc ,a nie zawahałbym się ,aby jej udzielić. Aby utrzymać mój majątek zainwestowałbym w "jakiś" interes ,żeby za rok stać się miliarderem.
Gdybym był milionerem na pewno założyłbym fundację wspomagającą biednych ludzi ,których nie stać na własne potrzeby. Wspierałbym domy dziecka i schroniska dla zwierząt.
Przede wszystkim kupiłbym sobie willę z basenem i nie okazywał swojej wyższości innym. Każdy mógłby zgłosić się ,do mnie z prośbą o pomoc ,a nie zawahałbym się ,aby jej udzielić. Aby utrzymać mój majątek zainwestowałbym w "jakiś" interes ,żeby za rok stać się miliarderem.