Napisz opowiadanie przynajmniej 50 słów wymyślone przez ciebie
werciasteczko
Był piękny słoneczny dzień, z zamiarem odpoczynku z książką powolnym krokiem kierowałam/kierowałem się w stronę mojej ulubionej polany. Była to ogromna przestrzeń z mnóstwem kwiatów, sprawiała wrażenie magicznej, i rzeczywiście tak było. Może nie w dosłownym znaczeniu tego słowa lecz podczas kilku godzin ,których na niej spędzałam/spędzałem myślałam/myślałem o wielu różnych rzeczach, śmiesznych, smutnych. Snułam/snułem plany na przyszłość, szukałam/szukałem odpowiednich argumentów na trudne namowy. Lecz tego dnia nie mogłam/mogłem się skupić, miałam/miałem wrażenie ,ze ktoś tam był oprócz mnie, że moje ukochane miejsce straciło magię. Po czterech godzinach spędzonych na polanie wracałam/wracałem do domu, kiedy przechodząc obok tablicy ogłoszeń zauważyłam/zauważyłem ,ze na polanie zostanie wybudowany dom towarowy. Czułam/czułem ,ze straciłem/straciłam jakąś część mojego życia, moje osobiste szczęście, miejsce do relaksu. Ze smutkiem wróciłam/wróciłam do domu i zdałam sobie sprawę ,ze nie lubię zmian.
0 votes Thanks 1
marzenakowalska
Był piękny zimowy dzień.Akurat zbliżały się moje 10 urodziny.W dniu moich urodzin przyszli po mnie koledzy, żeby wyjść na dwór.Bawiliśmy się świetnie.Lepiliśmy bałwana, rzucaliśmy się śnieżkami, zjeżdżaliśmy na sankach i robiliśmy orzełki na śniegu.Celem tej zabawy miało być wyciągniecie mnie z domu, żeby rodzice mogli zrobić mi niespodziankę.Podczas gdy my się bawiliśmy mama upiekła tort i udekorowała pokój gościnny.Goście się zjeżdżali.Gdy wróciliśmy wszyscy zaczęli śpiewać mi ,,Sto lat''.Bardzo się ucieszyłem nie tylko z niespodzianki i z prezentów chociaż trzeba przyznać że były fajne ale również z tego że ktoś o mnie pamięta. mam nadzieje że pomogłam i licze na naj
mam nadzieje że pomogłam i licze na naj