Napisz opowiadanie pod tytułem "Katastrofa w szkole" Zastosuj dialogi.Musi byc minimum 1 strona z zeszytu. Jest to do klasy IV więc powino być to łatwe.Daje naj. I prosze o szybką odpowiedź.
anonimela
Katastrofa w szkole . Pewnego ranka Janek poszedł do szkoły tak jak zawsze niczego się nie spodziewał . Doszedł do szkoły stanął jeszcze senny przy kolegach . - Cześć chłopaki ci tam u was ? - wyrzucił z niechęcią -No nic . A co u Ciebie co taki nie żywy jesteś ?- Spytał jeden z kolegów -A wiesz nie wyspałem się moja mała siostra znowu w nocy beczała - Odpowiedział zaspany Janek . Nadszedł czas pierwszej lekcji . Chłopcy zasiedli w ławkach i z niezadowoleniem słuchali pani od historii . Tak mijały lekcje jedna po drugiej . Nareszcie ostatnia lekcja Janka już trochę bardziej rozradowany podbiegł do kolegów . -Ej ziomki słuchajcie podobno Anka znów chodzi z Michałem - ochoczo krzyknął chłopiec -Serio ? Jaki żal oni do siebie nie pasują - Odparł Kuba . W tamtym momencie wybiła się szyba na korytarzu i ugodziła małą Kasie koleżankę z klasy Janka . Wszyscy stali jak osłupiali kiedy nauczycielka poszła na drugą stronę korytarza i chyba nie usłyszała huku . - Kasia nic Ci nie jest możesz wstać ? - Jedyny powiedział Janek bardzo przejęty . -Ałł . Bardzo boli nie mogę - wykrztusiła zraniona w nogę Kasia . - Uważaj już do Ciebie idę - Janek ruszył w stronę dziewczyny . Podszedł i chwycił ją za rękę .W tym samym czasie rozkazał innym pobiec po pielęgniarkę i nauczycielkę . Wszyscy otoczyli zranioną .Przybiegła nauczycielka i krzyczała myśląc że to nie taktowny żart . -Co się tu stało ? Kto wybił okno ? Kasia nic Ci nie jest ? Janek odsuń się ! - Wypytywała niespokojna pani od Historii . -Nie nic mi nie jest Janek mi pomógł - odparła Kasia . -Już dobrze zaraz przyjdzie pielęgniarka - powiedziała - Janku świetnie się spisałeś zostaniesz nagrodzony za twą odwagę i przyjacielskość . Potem Kasia otrzymała pomoc lekarską i zawieziono ją do szpitala pojechał z nią Janek . Koniec
Pewnego ranka Janek poszedł do szkoły tak jak zawsze niczego się nie spodziewał . Doszedł do szkoły stanął jeszcze senny przy kolegach .
- Cześć chłopaki ci tam u was ? - wyrzucił z niechęcią
-No nic . A co u Ciebie co taki nie żywy jesteś ?- Spytał jeden z kolegów
-A wiesz nie wyspałem się moja mała siostra znowu w nocy beczała - Odpowiedział zaspany Janek . Nadszedł czas pierwszej lekcji . Chłopcy zasiedli w ławkach i z niezadowoleniem słuchali pani od historii . Tak mijały lekcje jedna po drugiej . Nareszcie ostatnia lekcja Janka już trochę bardziej rozradowany podbiegł do kolegów .
-Ej ziomki słuchajcie podobno Anka znów chodzi z Michałem - ochoczo krzyknął chłopiec
-Serio ? Jaki żal oni do siebie nie pasują - Odparł Kuba . W tamtym momencie wybiła się szyba na korytarzu i ugodziła małą Kasie koleżankę z klasy Janka . Wszyscy stali jak osłupiali kiedy nauczycielka poszła na drugą stronę korytarza i chyba nie usłyszała huku .
- Kasia nic Ci nie jest możesz wstać ? - Jedyny powiedział Janek bardzo przejęty .
-Ałł . Bardzo boli nie mogę - wykrztusiła zraniona w nogę Kasia .
- Uważaj już do Ciebie idę - Janek ruszył w stronę dziewczyny . Podszedł i chwycił ją za rękę .W tym samym czasie rozkazał innym pobiec po pielęgniarkę i nauczycielkę . Wszyscy otoczyli zranioną .Przybiegła nauczycielka i krzyczała myśląc że to nie taktowny żart .
-Co się tu stało ? Kto wybił okno ? Kasia nic Ci nie jest ? Janek odsuń się ! - Wypytywała niespokojna pani od Historii .
-Nie nic mi nie jest Janek mi pomógł - odparła Kasia .
-Już dobrze zaraz przyjdzie pielęgniarka - powiedziała - Janku świetnie się spisałeś zostaniesz nagrodzony za twą odwagę i przyjacielskość . Potem Kasia otrzymała pomoc lekarską i zawieziono ją do szpitala pojechał z nią Janek . Koniec