Napisz opowiadanie od duchach ;) proszę szybko ;) długie opowiadanie na 2 strony z akapitami ;*
wikusia5670
Jak co ranek Joasia wstała poszła do kuchni zjadła śniadanie umyła zęby , ubrała sie i uczesała włosy . Gdy spojrzała na zegarek zobaczyła , ze już powinna wychodzic z domu aby się nie spóznic . Szybko chwyciła za torbę i w pośpiechu zbiegła po schodach . Szła uliczkami swojego miasta a raczej biegła najszybciej jak mogła szła i szła a drogi do szkoły nie było końca . Gdy wbiegła do szkoły zorientowała się , że już zadzwonił dzwonek. Joasia szybciutko wbiegła do sali matematycznej właśnie wtedy gdy pani wyczytywała jej nazwisko . - Jestem ! - krzyknęła na całe pomieszczenie . - Joasiu dlaczego się spózniłaś ? - z zaciekawieniem zapytała nauczycielka . - Bo proszę pani ja troszkę zaspałam - z niepokojem rzekła dziewczynka - Dobrze siadaj ale ma to byc ostatni raz ! Joanna usiadła na swoim miejscu wyjeła książki i zaczeła się lekcja . Gdy mineło te 45 minut i wszyscy zaczeli się pakowac zobaczyłą za oknem mężczyzne ubranego w stary płasz i kapelusz , który nawet zdobił jego głowe . Zapytała się Kamili czy tez go widzi ale niestety jej kolezanka nie dostrzegła męszczyzny którty nadal tam stał . I tak mijały następone lekcje co 3 lekcje widziała tego mężczyzne . Joasia przecierała oczy z niepokojem i zadawała sobie pytania kto to jest ? czemu tylko ona go widzi ? i czemu on się pokazuje co te 3 lekcje ? Następnego dnia Joasia siedziała sama w domu ponieważ była sobota samotnie przełanczajac kanały w telewizorze ujrzała mężczyzne poszła jego śladem poprowadził ją na cmentarz nie wiedziała o co chodzi . I dopiero zorjentowała sie po chwili ze ten człowiek umarł w tragicznym wypadku pod guwerlandem . Jego grób był pusty poprosił ja żeby położyła na nim jakiś znicz lub kwiatrek od tej pory joasia na wszystkich świętych przychodzi na ten grób .
- Jestem ! - krzyknęła na całe pomieszczenie .
- Joasiu dlaczego się spózniłaś ? - z zaciekawieniem zapytała nauczycielka .
- Bo proszę pani ja troszkę zaspałam - z niepokojem rzekła dziewczynka
- Dobrze siadaj ale ma to byc ostatni raz !
Joanna usiadła na swoim miejscu wyjeła książki i zaczeła się lekcja .
Gdy mineło te 45 minut i wszyscy zaczeli się pakowac zobaczyłą za oknem mężczyzne ubranego w stary płasz i kapelusz , który nawet zdobił jego głowe .
Zapytała się Kamili czy tez go widzi ale niestety jej kolezanka nie dostrzegła męszczyzny którty nadal tam stał . I tak mijały następone lekcje co 3 lekcje widziała tego mężczyzne . Joasia przecierała oczy z niepokojem i zadawała sobie pytania kto to jest ? czemu tylko ona go widzi ? i czemu on się pokazuje co te 3 lekcje ?
Następnego dnia Joasia siedziała sama w domu ponieważ była sobota samotnie przełanczajac kanały w telewizorze ujrzała mężczyzne poszła jego śladem poprowadził ją na cmentarz nie wiedziała o co chodzi . I dopiero zorjentowała sie po chwili ze ten człowiek umarł w tragicznym wypadku pod guwerlandem . Jego grób był pusty poprosił ja żeby położyła na nim jakiś znicz lub kwiatrek od tej pory joasia na wszystkich świętych przychodzi na ten grób .