lolcia132
Pewnego dnia miałam ochotę na lody. Nagle zobaczyłam że jest jakaś budka z lodami ale była tak stara, że nie chciałam do niej iść.Kolejnego dnia było jeszcze cieplej miałam taki sam wybór albo pójść do starej budki z lodami albo iść do ładnej z bardzo długą kolejką. Wybrałam tę nową i ładną. Zauważyła, ze pani która była w starej budce z lodami bardzo się zasmuciła. Podeszłam do niej i powiedziałam że chce loda włoskiego, a ona na to że ma tylko lady gałkowe.Powiedziałam, że take też mogą być. Pani z budki była zachwycona i powiedziała: - Od lat nie miała ani jednego klienta. a ja na to - Cieszę się że mogłam sprawic pani przyjemność. Później przypomniało mi się, że ta budka miała być zburzona byłam się, że ta pani nie bedzie miała z czego żyć. Podeszłam znowu do tej pani i powiedziałam że pomoge jej odnowić jej budkę z lodami. Rok później poszłam do tej budki a ona była nowa każdy do niej szedł, a do tamtej już niek nie chciał chodzic bo było drożaej.
- Od lat nie miała ani jednego klienta.
a ja na to
- Cieszę się że mogłam sprawic pani przyjemność.
Później przypomniało mi się, że ta budka miała być zburzona byłam się, że ta pani nie bedzie miała z czego żyć. Podeszłam znowu do tej pani i powiedziałam że pomoge jej odnowić jej budkę z lodami.
Rok później poszłam do tej budki a ona była nowa każdy do niej szedł, a do tamtej już niek nie chciał chodzic bo było drożaej.
mam nadzieję ze pomogłam :)