Była niedziela rano. Rodzice rano wstali i zaczęli o czymś rozmawiać. Ich córka - ANia jeszcze spała. Jedli śniadanie- cisza, obiad-cisza. Ania pytała się, mam kiwała tylko głową, a tata w ogóle się nie odzywał. Dziewczynka nie wiedziała o co chodzi. W końcu tata kazał jej przyjść do dużego pokoju. Tam czekał na nią wspaniały prezent yurodzinowy, o których Ania zapomniała. To była nowa komórka. Ania strasznie się cieszyła. Później pojechali do miasta i zjedli pyszny obiad. Ten dzień był dla Ani wspaniały.
W domu Burlaków był straszny bałagan. Na ziemi leżały skarpetki, pusta puszka, rozsypane chrupki i wiele innych rzeczy.
Głowa domu, Adam nie zwracał na to uwagi. Sedział przy komputerze i grał w gry. Z resztą to on zostawił na podłodze brudne skarpetki.Matylda była żoną Adama, oraz matką Filipa i Kubusia. Gdy kobieta zobaczyła bałagan to wręcz się popłakała. Wyszła z domu by trochę ochłonąć. Adam zawołał swoich synów.
-Dzieci mam pomysł. Posprzątajmy tutaj. Razem szybko to zrobimy, a mama będzie szczęśliwa- chłopcom średnio podobała się ta idea, ale w końcu zabrali się do pracy. Po godzinie cały dom błyszczał. Kiedy Matylda wróciła to znów się popłakała, ale tym razem ze szczęscia. Ucałowała wszystkich domowników. Była tak śczęśliwa, że postanowiła upiec im pyszne ciasto.
Ta historia pokazuje, że warto czasem zrobić coś dla drugiej osoby i tym samym ją uszczęśliwić.
"Niedzielna niespodzianka"
Była niedziela rano. Rodzice rano wstali i zaczęli o czymś rozmawiać. Ich córka - ANia jeszcze spała. Jedli śniadanie- cisza, obiad-cisza. Ania pytała się, mam kiwała tylko głową, a tata w ogóle się nie odzywał. Dziewczynka nie wiedziała o co chodzi. W końcu tata kazał jej przyjść do dużego pokoju. Tam czekał na nią wspaniały prezent yurodzinowy, o których Ania zapomniała. To była nowa komórka. Ania strasznie się cieszyła. Później pojechali do miasta i zjedli pyszny obiad. Ten dzień był dla Ani wspaniały.
"Niespodzianka"
W domu Burlaków był straszny bałagan. Na ziemi leżały skarpetki, pusta puszka, rozsypane chrupki i wiele innych rzeczy.
Głowa domu, Adam nie zwracał na to uwagi. Sedział przy komputerze i grał w gry. Z resztą to on zostawił na podłodze brudne skarpetki.Matylda była żoną Adama, oraz matką Filipa i Kubusia. Gdy kobieta zobaczyła bałagan to wręcz się popłakała. Wyszła z domu by trochę ochłonąć. Adam zawołał swoich synów.
-Dzieci mam pomysł. Posprzątajmy tutaj. Razem szybko to zrobimy, a mama będzie szczęśliwa- chłopcom średnio podobała się ta idea, ale w końcu zabrali się do pracy. Po godzinie cały dom błyszczał. Kiedy Matylda wróciła to znów się popłakała, ale tym razem ze szczęscia. Ucałowała wszystkich domowników. Była tak śczęśliwa, że postanowiła upiec im pyszne ciasto.
Ta historia pokazuje, że warto czasem zrobić coś dla drugiej osoby i tym samym ją uszczęśliwić.
KONIEC
SAMA PISAŁAM
Pozdrawiam