Napisz opowiadanie o swojej pierwszej miłości. (jak by co to opwiadanie ma być dla chłopaka)
Proszę o pioruniastą odpowiedź!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
pioruniasta odpowiedź??:)
Podczas wakacji u cioci na wsi bardzo sie nudziłem.Nie miałem tam żadnych kolegów,dlatego też chodziłem bez celu.
Pewnego dnia,gdy chciałem już wyjeżdżać do domu, do sąsiadki mojej cioci przyjechała wnuczka.Radosna,jasnowłosa dziewczyna od razu mnie zauważyła.Gdy ją ujrzałem postanowiłem zostać dłużej.Przeczuwałem,że podczas tych wakacji coś sie wydarzy.
Około południa postanowiłem wyjść z domu i jak zwykle pochodzic po drodze bez celu.Jakie było moje zdziwienie gdy wychodząc z domu ujrzałem piękną jasnowłosą.Pomachała do mnie,więć podszedłem do płota.Ona także zblizyła się.
-Też się tutaj nudzisz?-zapytała
-a co tu można robić oprócz nudzenia się?
-moja babcia coś wspominała o jakimś lesie,ale sama boję się tam iść..
zapadła niezręczn cisza,więc postanowiłem ją przerwać:
-jeśli chcesz mogę iść tam z Tobą...
-jasne.wypytam babcię o szczegóły,a tak wogle Anka jestem..
również się przedstawiłam ale Ania juz była na schodach .
Czekająć na koleżanke bawiłem się z psem.W pewnej chwili drzwi się otworzy ły i z domu wybiegła zadowolona Ania.
-możemy iść.już wszystko wiem.
Poszliśmy do lasu według wskazówek babci Ani.Gdy już tam byliśmy Ania potknęła się i upadła.Pomogłem jej wstać.Gdy po zmierzchu wracaliśmy do domu dotknąłem ręki Ani.Odprowadziłem ję do drzwi i dostałem buziaka w policzek:
-za uratowanie życia-powiedziała
-jakie tam uratowanie?pomyślałem.
Od tej pory spotykaliśmy się codziennie przez 2 tygodnie.Codziennie chodziliśmy do lasu,jednak nasza radość nie trwała długo Ania mieszkała w innym województwie niż ja.Musieliśmy się rozstać....