Jurek był chciwym chłopcem. Kiedy mama kupiła mu tabliczkę czekolady nie podzielił się z kolegami. Kiedy dostał nowy rower, nie dał bratu pojeździć. Jego jedynym przyjacielem był Michał, ale dlatego byli przyjaciółmi, bo Michał był pilnym chłopcem, zawsze wszystko miał i nie musiał pożyczać. Pewnego dnia jednak Michała nie było w szkole. Jurek na każdej przerwie siedział sam. Kasi zrobiło się go żal, więc podeszła do niego i spytała:
- Hej, Jurek! Chcesz się z nami bawić w zgniłe jajo?
- Brzmi ciekawie...
- Tylko musisz nam do tego dać jakiś przedmiot. Może być chusteczka, ołówek...
Ale Jurek nie chciał się podzielić, więc Kasia odeszła speszona... Niestety Jurek do końca dnia był samotny.
Następnego dnia Michał był już w szkole i na lekcji, pani powiedziała żeby pożyczył zeszyt od kolegi i nadrobił zaległości. Jurek jednak się nie zgodził, więc Michał poszedł do Piotrka. Ten mu pożyczył i okazało się, że obydwaj mają podobne zeszyty z samochodami i okazało się, że lubią tą samą firmę i markę! Więc do końca dnia siedzieli razem, a Jurek pomyślał, że nie może być taki chciwy. Samotność doswkierała mu do końca dnia, a w domu brat nie chciał się z nim bawić. Jurek myślał, że ten długi dzień nigdy się nie skończy! Ale obiecał sobie jedno - zacznie pożyczać.
Jurek był chciwym chłopcem. Kiedy mama kupiła mu tabliczkę czekolady nie podzielił się z kolegami. Kiedy dostał nowy rower, nie dał bratu pojeździć. Jego jedynym przyjacielem był Michał, ale dlatego byli przyjaciółmi, bo Michał był pilnym chłopcem, zawsze wszystko miał i nie musiał pożyczać. Pewnego dnia jednak Michała nie było w szkole. Jurek na każdej przerwie siedział sam. Kasi zrobiło się go żal, więc podeszła do niego i spytała:
- Hej, Jurek! Chcesz się z nami bawić w zgniłe jajo?
- Brzmi ciekawie...
- Tylko musisz nam do tego dać jakiś przedmiot. Może być chusteczka, ołówek...
Ale Jurek nie chciał się podzielić, więc Kasia odeszła speszona... Niestety Jurek do końca dnia był samotny.
Następnego dnia Michał był już w szkole i na lekcji, pani powiedziała żeby pożyczył zeszyt od kolegi i nadrobił zaległości. Jurek jednak się nie zgodził, więc Michał poszedł do Piotrka. Ten mu pożyczył i okazało się, że obydwaj mają podobne zeszyty z samochodami i okazało się, że lubią tą samą firmę i markę! Więc do końca dnia siedzieli razem, a Jurek pomyślał, że nie może być taki chciwy. Samotność doswkierała mu do końca dnia, a w domu brat nie chciał się z nim bawić. Jurek myślał, że ten długi dzień nigdy się nie skończy! Ale obiecał sobie jedno - zacznie pożyczać.
Mam nadzieję, że wyszło fajne... ;-)