Napisz opowiadanie o prawdziwej lub wymyślonej sytuacji szkolnej, w której nie ujawnienie prawdy miało nie korzystny wpływ. Ma być na temat, i tak nie za dużo nie za mało. Na jutro !!! Daje naj :)
Adrian1620xx
Pewnego dnia w szkole koledzy namówili mnie na ucieczkę z lekcji , wiec po chwili zastanowienia zgodziłem sie pomyślałem sobie ,,czemu nie , moge raz spróbować,, Po nie uwagą nauczyciela szybo zabraliśmy swoje rzeczy i biegiem uciekliśmy ze szkoły.Wszystko było fajnie kumple wolny czas od lekcji poprostu żyć nie umierać . Na drugi dzień w szkole mieliśmy niezłe problemy rozmowe z dyrektorem i wezwanie rodziców . Nie dość ze dostałem ukarany przez rodziców to na dodatek musimy to odpracowywac w szkole sprzątając korytarze .Dziś po lekcjach zaczynaliśmy sprzątać aż nagle kumpel dał nam po papierosie . Poszedłem z nim do łazienki i tam zacząłem z nim palić . Nagle ktoś wszedł do ubikacji był to mój najgorszy wróg zawołał : -Hahah powiem wszystko dyrektorce zobaczycie ... -Nie rób tego -odpowiedziałem -Chodz tu na chwilke -powiedział do mojego kumpla Po 10min rozmowy Arek odszedł .Pytam kolegi co załatwil -powiedział mi że jak bedziemy dawali mu pieniadze co tydzien nic nikomu nie powiem i nie bedziemy mieli problemu . Wiec pomyslalem czemu nie .Przez pierwsze dwa tygodnie bylo wszystko dobrze dawalem mu pieniadze lecz po trzech tygoniach zapomniałem zabrać kase . Kiedy poszedłem mu o tym powiedzieć zaczął mnie szarpać i grozić powiedział ze jak komus powiem ze mu daje kase zostane pobity . Nieźle sie przestraszyłem ,ale postanowilem ze wiecej mu nie dam kasy wiec . Przyszedł piętek dzien dania mu pieniedzy podszedł do mnie ze swoimi kolegami i zażądał kasy , powiedziałem mu ze nie mam i wtedy zaczęły sie moje problemy zostałem mocno pobity ale może to dobrze ponieważ nauczyłem sie ze powinienem rozwiazywac takie problemy szybciej z dorosłą osobą . Sprawa i tak wyszła miałem po tym kilka problemów ale jeśli bym szybciej zwrócił sie z pomocą do jakieś osoby nie było by tak źle i nie doszło by do tego wszystkiego . Wiec juz wiem na przyszłość ze nie warto ukrywać sie z problemami .
Mam nadzije ze cos pomoglem daj najlepsze ponieważ sie napracowałem troszke :)
Na drugi dzień w szkole mieliśmy niezłe problemy rozmowe z dyrektorem i wezwanie rodziców . Nie dość ze dostałem ukarany przez rodziców to na dodatek musimy to odpracowywac w szkole sprzątając korytarze .Dziś po lekcjach zaczynaliśmy sprzątać aż nagle kumpel dał nam po papierosie . Poszedłem z nim do łazienki i tam zacząłem z nim palić . Nagle ktoś wszedł do ubikacji był to mój najgorszy wróg zawołał :
-Hahah powiem wszystko dyrektorce zobaczycie ...
-Nie rób tego -odpowiedziałem
-Chodz tu na chwilke -powiedział do mojego kumpla
Po 10min rozmowy Arek odszedł .Pytam kolegi co załatwil
-powiedział mi że jak bedziemy dawali mu pieniadze co tydzien nic nikomu nie powiem i nie bedziemy mieli problemu . Wiec pomyslalem czemu nie .Przez pierwsze dwa tygodnie bylo wszystko dobrze dawalem mu pieniadze lecz po trzech tygoniach zapomniałem zabrać kase . Kiedy poszedłem mu o tym powiedzieć zaczął mnie szarpać i grozić powiedział ze jak komus powiem ze mu daje kase zostane pobity . Nieźle sie przestraszyłem ,ale postanowilem ze wiecej mu nie dam kasy wiec . Przyszedł piętek dzien dania mu pieniedzy podszedł do mnie ze swoimi kolegami i zażądał kasy , powiedziałem mu ze nie mam i wtedy zaczęły sie moje problemy zostałem mocno pobity ale może to dobrze ponieważ nauczyłem sie ze powinienem rozwiazywac takie problemy szybciej z dorosłą osobą . Sprawa i tak wyszła miałem po tym kilka problemów ale jeśli bym szybciej zwrócił sie z pomocą do jakieś osoby nie było by tak źle i nie doszło by do tego wszystkiego . Wiec juz wiem na przyszłość ze nie warto ukrywać sie z problemami .
Mam nadzije ze cos pomoglem daj najlepsze ponieważ sie napracowałem troszke :)