Moim zdaniem najciekawszą historią był rozdział 35.
Kiedy na góże była opuszczona wioska zamieszkana przez małpy.Rosły tam palmy kokosowe,bananowe,w rzece pływało mnóstwo ryb,a w krzakach znależli z kozlątkiem.Pobyt na Górze Lindego (tak ją nazywali) poświęcili na wypoczynek i naukę .
Staś nauczył Kalego posługiwać się bronią palną, próbował także nawrócić Murzynów na wiarę chsześciańską.Po długiej i żmudnej nauce Kali i Mea zostali uroczyście ochrzczeni.Staś i Nel byli ich rodzicami chrzestnymi.Murzyni dostali od nich w prezeńcie perkal i szklane paciorki.Mimo to Mea byla zawiedziona,ponieważ myślała,że chrzest wybieli jej skórę.Kali nauczył się strzelać.Dzieci zaczęły kleić latawce i wysyłać wiadomości o sobie.Nasibu został zaatakowany przez goryla,ale uratował go King.Przygotowywano się do dalszej podróży.
Moim zdaniem najciekawszą historią był rozdział 35.
Kiedy na góże była opuszczona wioska zamieszkana przez małpy.Rosły tam palmy kokosowe,bananowe,w rzece pływało mnóstwo ryb,a w krzakach znależli z kozlątkiem.Pobyt na Górze Lindego (tak ją nazywali) poświęcili na wypoczynek i naukę .
Staś nauczył Kalego posługiwać się bronią palną, próbował także nawrócić Murzynów na wiarę chsześciańską.Po długiej i żmudnej nauce Kali i Mea zostali uroczyście ochrzczeni.Staś i Nel byli ich rodzicami chrzestnymi.Murzyni dostali od nich w prezeńcie perkal i szklane paciorki.Mimo to Mea byla zawiedziona,ponieważ myślała,że chrzest wybieli jej skórę.Kali nauczył się strzelać.Dzieci zaczęły kleić latawce i wysyłać wiadomości o sobie.Nasibu został zaatakowany przez goryla,ale uratował go King.Przygotowywano się do dalszej podróży.