W pewnym sadzie rosła sobie ogromna jabłoń. Liście i owoce pięknie prezentowały się na słońcu. Jednak nie było to zwykłe drzewo. Ono naprawdę żyło. Jabłka potrafiły ze sobą rozmawiać. Jedno z nich było bardzo zadziorne. Postanowiło, że spadnie na ziemię, bo już miało dosyć wysłuchiwania braci i sióstr. Owo jabłko gdy upadło na trawę rozpołowiło się na dwie równe części. Jedna z nich od razu zgiłna. "Co się dzieje?" zapytał przerażony owoc. Drzewo odpowiedziało" Jeżeli będzie samolubny stanie się z tobą to samo". Buntownicze jabłko nie miało zamiaru słuchać kogokolwiek. Postanowiło wybrac się na wycieczkę do lasu. W nim zaatakował go ogromny robal. Owoc zaczął uciekać. Dżdżownica niestety dogoniła jabłko i zjadła ze smakiem. Morał? Starsi często mają rację i więkrze doświadczenie, więc młodsi powinni się od nich uczyć. Jeżeli ni to mogą doświadczyć jakiś przykrości tak jak bohater tego opowiadania.
W pewnym sadzie rosła sobie ogromna jabłoń. Liście i owoce pięknie prezentowały się na słońcu. Jednak nie było to zwykłe drzewo. Ono naprawdę żyło. Jabłka potrafiły ze sobą rozmawiać. Jedno z nich było bardzo zadziorne. Postanowiło, że spadnie na ziemię, bo już miało dosyć wysłuchiwania braci i sióstr. Owo jabłko gdy upadło na trawę rozpołowiło się na dwie równe części. Jedna z nich od razu zgiłna. "Co się dzieje?" zapytał przerażony owoc. Drzewo odpowiedziało" Jeżeli będzie samolubny stanie się z tobą to samo". Buntownicze jabłko nie miało zamiaru słuchać kogokolwiek. Postanowiło wybrac się na wycieczkę do lasu. W nim zaatakował go ogromny robal. Owoc zaczął uciekać. Dżdżownica niestety dogoniła jabłko i zjadła ze smakiem. Morał? Starsi często mają rację i więkrze doświadczenie, więc młodsi powinni się od nich uczyć. Jeżeli ni to mogą doświadczyć jakiś przykrości tak jak bohater tego opowiadania.
KONIEC
Mam nadzieję, ze się spodoba. Wymyśliłam sama
Pozdrawiam