Winicjusz stąpał po trawie pokrytej poranną rosą. Dzień był słoneczny. Pogoda dopisywała wszystkim Ludziom a ptaki wtórowały jej wesoło. Myszy polne przeskakiwały przez trawnik, po którym szedł, a wiewiórki wychyliły głowy z dziupli jakby się czemuś przyglądając. Taki piękny dzień w żaden sposób nie pokazywał tego, co miało się zaraz wydarzyć. Ligia, tak jak jej kochanek, korzystała z rześkiego pomietrza siędząc na kocu. Winicjusz dosiadł się do niej i chwilę rozmawiali, po czym oboje położyli się na trawie i patrzyli na pojedyncze przelatujące chmury. Nagle Ziemia pod nimi zaczęła się trząść. Podnieśli się szybko i spostrzegli, że drzewa zaczynają się łamać. Jedno upadło kilka centymetrów od głowy Ligii, ale Winicjusz złapał ją za rękę w porę. Już mieli odbiec do willi, ale zauważyli, że na poddaszu pojawiają się pęknięcia. Dom zaraz się zawali. Kilka dni wcześniej Ligia w podarunku dostała czarnego kota. Był mały, prawdopodobnie trząsł się w środku budynku, który za chwilę mógł się na niego zawalić. Było to wręcz głupie, ale Ligia szybko wbiegła do środka po futrzaka. Winicjusz w obawie o bezpieczeństwo kochanki wniegł do środka. Po kilkudziesięciu sekundach jej szukania, udało mu się. Dziewczyna trzymała na rękach trzęsącego się zwierzaka. Podbiegli w stronę wyjścia. Oznaki trzęsienia uwidaczniały się na budowli w każdej sekundzie. Beton nad drzwiami upadł rozbijając się na kawałki. Na szczęście para z kotem była pierwsza. Katasrtrofa dobiegła końca. Choć dom mocno ucierpiał, Ligia i Winicjusz przysiedli ze spokojem planując, co. zrobić dalej.
Odpowiedź:
Winicjusz stąpał po trawie pokrytej poranną rosą. Dzień był słoneczny. Pogoda dopisywała wszystkim Ludziom a ptaki wtórowały jej wesoło. Myszy polne przeskakiwały przez trawnik, po którym szedł, a wiewiórki wychyliły głowy z dziupli jakby się czemuś przyglądając. Taki piękny dzień w żaden sposób nie pokazywał tego, co miało się zaraz wydarzyć. Ligia, tak jak jej kochanek, korzystała z rześkiego pomietrza siędząc na kocu. Winicjusz dosiadł się do niej i chwilę rozmawiali, po czym oboje położyli się na trawie i patrzyli na pojedyncze przelatujące chmury. Nagle Ziemia pod nimi zaczęła się trząść. Podnieśli się szybko i spostrzegli, że drzewa zaczynają się łamać. Jedno upadło kilka centymetrów od głowy Ligii, ale Winicjusz złapał ją za rękę w porę. Już mieli odbiec do willi, ale zauważyli, że na poddaszu pojawiają się pęknięcia. Dom zaraz się zawali. Kilka dni wcześniej Ligia w podarunku dostała czarnego kota. Był mały, prawdopodobnie trząsł się w środku budynku, który za chwilę mógł się na niego zawalić. Było to wręcz głupie, ale Ligia szybko wbiegła do środka po futrzaka. Winicjusz w obawie o bezpieczeństwo kochanki wniegł do środka. Po kilkudziesięciu sekundach jej szukania, udało mu się. Dziewczyna trzymała na rękach trzęsącego się zwierzaka. Podbiegli w stronę wyjścia. Oznaki trzęsienia uwidaczniały się na budowli w każdej sekundzie. Beton nad drzwiami upadł rozbijając się na kawałki. Na szczęście para z kotem była pierwsza. Katasrtrofa dobiegła końca. Choć dom mocno ucierpiał, Ligia i Winicjusz przysiedli ze spokojem planując, co. zrobić dalej.
Wyjaśnienie:
mam nadzieję że 200?