Dawno, dawno temu była sobie dziewica o szlachetnym sercu i urodzie łabędzia. Niestety nikt w wiosce jej nie lubiał, więc czuła się samotna, albowiem jej rodzina porzuciła ją gdy miała 3 lata, została więc wychowana przez macochę z trzema córkami. Dziewczyna musiała na swoje utrzymanie przez całe dnie im służyć, a nie dostawała za to nawet miłego słowa... Kiedy kończyła suszyć pranie coś ją szarpnęło za fartuszek, spojrzała i zobaczyła małą włochatą kuleczkę, spojrzała dokładniej i okazało się że to było małe szczenię. Nie wolno było jej trzymać żadnego zwierzęcia w domu, więc ukryła go w swoim pokoju. Minęło kilka dni, macocha i jej córki wybierały się na bal, lecz dziewczynie zakazano tam iść. Miała przez noc czyścić cały dom, a dziewczyna bardzo chciała pójść na bal. Gdy macocha i córki wyszły zaczęła płakać siedząc na werandzie ze swoim pupilem. Chwilę później stało się coś niezwykłego, pies zaczął mówić. Powiedział żeby się nie martwiła, bo załatwi jej karocę oraz piękną suknię i będzie nie do poznania. Dziewczynie spodobał się ten pomysł i pojechała. Gdy była na balu nikt ją niezauważył, lecz podszedł do niej pewien chłopak i chciał z nią zatańczyć. Okazało się że ten chłopak to był królewicz i chciał żeby została jego żoną. Dziewczyna się zgodziła, i zamieszkali razem w pałacu, a jej zaczarowanemu psu wybudowali piękną ze złota budę gdzie mu było bardzo dobrze. Zapytacie pewnie: a co się stało z macochą i jej córkami ? Otóż zostały uwięzione w lochu gdzie zostały tam aż do śmierci...
Dawno, dawno temu była sobie dziewica o szlachetnym sercu i urodzie łabędzia. Niestety nikt w wiosce jej nie lubiał, więc czuła się samotna, albowiem jej rodzina porzuciła ją gdy miała 3 lata, została więc wychowana przez macochę z trzema córkami. Dziewczyna musiała na swoje utrzymanie przez całe dnie im służyć, a nie dostawała za to nawet miłego słowa...
Kiedy kończyła suszyć pranie coś ją szarpnęło za fartuszek, spojrzała i zobaczyła małą włochatą kuleczkę, spojrzała dokładniej i okazało się że to było małe szczenię. Nie wolno było jej trzymać żadnego zwierzęcia w domu, więc ukryła go w swoim pokoju. Minęło kilka dni, macocha i jej córki wybierały się na bal, lecz dziewczynie zakazano tam iść. Miała przez noc czyścić cały dom, a dziewczyna bardzo chciała pójść na bal. Gdy macocha i córki wyszły zaczęła płakać siedząc na werandzie ze swoim pupilem. Chwilę później stało się coś niezwykłego, pies zaczął mówić. Powiedział żeby się nie martwiła, bo załatwi jej karocę oraz piękną suknię i będzie nie do poznania. Dziewczynie spodobał się ten pomysł i pojechała. Gdy była na balu nikt ją niezauważył, lecz podszedł do niej pewien chłopak i chciał z nią zatańczyć.
Okazało się że ten chłopak to był królewicz i chciał żeby została jego żoną. Dziewczyna się zgodziła, i zamieszkali razem w pałacu, a jej zaczarowanemu psu wybudowali piękną ze złota budę gdzie mu było bardzo dobrze. Zapytacie pewnie: a co się stało z macochą i jej córkami ? Otóż zostały uwięzione w lochu gdzie zostały tam aż do śmierci...