Napisz opowiadanie o charakterze sensacyjnym, zaczynające się od słów: ,,Mężczyzna stojący w głębi korytarza nerwowo poprawił identyfikator. Wiedział, że konferencja już się rozpoczęła, a on nie może sobie pozwolić na żadną wpadkę." Użyj w tekście wyrazów: konto, kontrola, kontakt, talent, pacjent, kalendarz, parlament, kompres, kompromitować, konflikt BLAGAM !!
martynklin
Mężczyzna stojący w głębi korytarza nerwowo poprawił identyfikator. Wiedział, żę konferencja już się rozpoczęla, a on nie może sobie pozwolić na żadną wpadkę. - kontrola identyfikatorów- ryknął prezes Szymaniak Dziwny gość pokazał mu swój, Szymaniak kiwnął głową i podszedł do kolejnego pacjenta. Tajemnicza osoba próbowała nawiązać ze mną kontakt wzrokowy. - pacjenci! nadchodzi powstanie, przygotujcie się na najgorsze- zawył Pułkownik- rozumiecie!? o godzinie "W", 17 - szepnął- rozpocznie się, bądzcie dzielni, wytrwali i pamiętajcie! NADZIEJA UMIERA OSTATNIA Spojrzałam na zegarek 16:45. 15 minut. Pielęgniarka przykładała kompres dziewczynce obok mnie. Żeby się nie skompromitować podeszłam i wzięłam dziewczynkę za rękę - kochanie masz talent- szepnęła pielęgniarka, gdy dziewczynka zasnęła. Uśmiechnęłam się, dziewczynka odeszła, nie musiała cierpieć. "bum bum bum buubububum" usłyszałam strzały, wyjrzałam za okno. Na moich oczach parlament runął. Na swoim koncie miałam wiele okropnych zdarzeń, jednak powstania nigdy nie zapomnę. Udało mi się wyrwać z pod rąk okupanta. 2 października (zakończenie powstania) mam zaznaczone na czerwono. Konflikt z Niemcami zakończył się. Udało się. Słowa jednak mają sens. NADZIEJA UMIERA OSTATNIA...
mam nadzieję, że się spodobało :) pozdrawiam cieplutko :*
- kontrola identyfikatorów- ryknął prezes Szymaniak
Dziwny gość pokazał mu swój, Szymaniak kiwnął głową i podszedł do kolejnego pacjenta. Tajemnicza osoba próbowała nawiązać ze mną kontakt wzrokowy.
- pacjenci! nadchodzi powstanie, przygotujcie się na najgorsze- zawył Pułkownik- rozumiecie!? o godzinie "W", 17 - szepnął- rozpocznie się, bądzcie dzielni, wytrwali i pamiętajcie! NADZIEJA UMIERA OSTATNIA
Spojrzałam na zegarek 16:45. 15 minut. Pielęgniarka przykładała kompres dziewczynce obok mnie. Żeby się nie skompromitować podeszłam i wzięłam dziewczynkę za rękę
- kochanie masz talent- szepnęła pielęgniarka, gdy dziewczynka zasnęła. Uśmiechnęłam się, dziewczynka odeszła, nie musiała cierpieć.
"bum bum bum buubububum" usłyszałam strzały, wyjrzałam za okno. Na moich oczach parlament runął.
Na swoim koncie miałam wiele okropnych zdarzeń, jednak powstania nigdy nie zapomnę. Udało mi się wyrwać z pod rąk okupanta. 2 października (zakończenie powstania) mam zaznaczone na czerwono. Konflikt z Niemcami zakończył się. Udało się. Słowa jednak mają sens. NADZIEJA UMIERA OSTATNIA...
mam nadzieję, że się spodobało :)
pozdrawiam cieplutko :*