BlackGirl995
Pewnego dnia, kiedy wychodziłam z domu, na niebie nie było ani jednej chmurki, słońce świeciło, a ptaki śpiewały radosne melodie. Nic nie zapowiadało, że za kilka godzin po słońcu nie będzie ani śladu. Przemierzając pieszo górskie szlaki byłam ciekawa jakie atrakcje na mnie czekają. Aż tu nagle zaczęło dziać się coś dziwnego. Za moimi plecami zamiast słońca pojawiły się ciemne, ciężkie chmury.Ogarnął mnie strach i przerażenie pragnęłam tylko jednego żeby jak najszybciej znaleźć się w schronisku. W ciągu kilku sekund rozpętała się potężna burza. Zaczął lać deszcz, a niebo było pełne błyskawic. Zmęczona,mokra i pełna lęku szukałam schronienia. W końcu znalazłam niedużą grotę skalną w której się schowałam i przeczekałam tę okropna pogodę. Teraz, gdy wspominam tę górską wyprawę odczuwam strach i niepokój. Mam nadzieję, że już mi się to nigdy nie przytrafi. Trochę krótkie bo nie mam dziś weny:(
W ciągu kilku sekund rozpętała się potężna burza. Zaczął lać deszcz, a niebo było pełne błyskawic. Zmęczona,mokra i pełna lęku szukałam schronienia. W końcu znalazłam niedużą grotę skalną w której się schowałam i przeczekałam tę okropna pogodę.
Teraz, gdy wspominam tę górską wyprawę odczuwam strach i niepokój. Mam nadzieję, że już mi się to nigdy nie przytrafi.
Trochę krótkie bo nie mam dziś weny:(