Pewnego dnia obudziłem się ba wybrzeżu a tam skrzynia. Wstaje i patrzę czy nie śpię. Po jakich 5 min. dochodzę do siebie. Otwieram skrzynię a tam skrzynka pełna wódki. Patrzę czy nikt nie patrzy i chowam nieopodal w krzakach. Po 2 dniach wódki nie ma. Co się z nią stało? Otóż wypiłem ją i poszłam kupić nową smaczną wódkę i kiełbasę na przegryzke.
Odpowiedź:
Pewnego dnia obudziłem się ba wybrzeżu a tam skrzynia. Wstaje i patrzę czy nie śpię. Po jakich 5 min. dochodzę do siebie. Otwieram skrzynię a tam skrzynka pełna wódki. Patrzę czy nikt nie patrzy i chowam nieopodal w krzakach. Po 2 dniach wódki nie ma. Co się z nią stało? Otóż wypiłem ją i poszłam kupić nową smaczną wódkę i kiełbasę na przegryzke.
nie dziękuj