Napisz opowiadanie na temat "Przedstaw przygody własne lub wybranego bohatera wędrującego po średniowiecznej Polsce." Ma być na 2 strony A5
agaostaszewska
Dawno temu kiedy wędrowałem po Polsce spotykały mnie ciekawe przygody. Pewna dziewczyna zakochała się w moim przyjacielu Albercie. Bardzo mu zazdrościłem chciaż to było głupie bo przez nią się pokłuciliśmy. Ale wracając do tego to ona go zdradzała a on zabardzo nie przywiązywał do tego uwagi, uważał, że taką dziewczyne mieć to jest jakiś skarb. Okazało ię , że zaszły jakieś problemy wytykała mu, że się nie myje i wogule. Przyszła do mnie powiedziała, że mnie kocha ale ja jej nie ufałem i nie przyjołem jej propozycji. Poszła do parku zapłakana mówiła,że wszystkiego żałuje i chce by ta jej prawdziwa miłość ją przyjeła. Na zajutrz odwiedził mnie Albert mówiąc - Serwus przyjacielu! Przepraszam!!! - Dobrze wybaczam ci Zrozumiał jaki błąd popełnił ale ja też go rozumiałem, ta dziewczyna była piękna i to był skarb taką mieć. Po jakimś czasie zaprosiłem ją i alberta na wycieczke rowerową po wsi, zgodzili się pojechaliśmy ubitą dróżką rowerową. Po drodze zachaczyłem o gałąź i się przewróciłem. DZiewczyna zaszła do pobliskiego domku wzywając o pomoc medyczną okazało się że złamałem nogę. Albert i koleżanka wrócili do domów a ja zostałem żeby sąsiad mnie dalej badał. Po pewnym czasie zabrano mnie do domu. Nogę miałem usztywnioną i za bardzo mnie tak nie bolało jak wcześniej. Niestety okazało się,że mój kumpel musiał się wyprowadzić, niestety byłem bardzo smutny z tego powodu i zaczołem płakać. mama mnie pocieszała mówiąc chlopaki nie płaczą. Koleżanka mówiła, że jeszcze kiedyś go spotkam...
Licze na naj ;)
0 votes Thanks 1
majamoscicka20
Pewnego dnia był Stanisław August i szukał żony. Znalazł ją dopero po 5 latach. Mieli już 2 dzieci i mieli na imię Stasiek i Amelia (chłopiec i dziewczynka). Stanisława żona umarła na raka. Amelia kochała swoją mame ale niestety umarła. Stasiek był załamany z Amelią ale dawali radę i pocieszali ojca. Amelia znalazła pracę i szyła na miarę dla księżniczek. Mało niestety zarabiała, ale Stasiek był bogaty, ponieważ był biznesmenem i bardzo dobrze zarabiał. Stanisław poznał kobietę i się zakochał. Amelia nie lubiła swojej macochy, która chciała ją skaleczycz. Stasiek nienawidziłmacochy , ponieważ zabierała mu pieniądze uczciwie zarobione. Macocha kradła w sklepach a Amelia z Staszkiem mówili ojcu co ona robi a on był niej taki zakochany, że im nie wierzył. Amelia i Staszek byli smutni i wyprowadzili się. Ojciec chyba zrozumiał że zrobił źle , ponieważ zorientował się, że nie ma paru tysięcy i z nią zerwał. Zrozumiał jaki błąd popełnił ale ja też go rozumiałem, ta dziewczyna była piękna i to był skarb taką mieć. Po jakimś czasie zaprosiłem ją i alberta na wycieczke rowerową po wsi, zgodzili się pojechaliśmy ubitą dróżką rowerową. Po drodze zachaczyłem o gałąź i się przewróciłem. DZiewczyna zaszła do pobliskiego domku wzywając o pomoc medyczną okazało się że złamałem nogę. Albert i koleżanka wrócili do domów a ja zostałem żeby sąsiad mnie dalej badał. Po pewnym czasie zabrano mnie do domu. Nogę miałem usztywnioną i za bardzo mnie tak nie bolało jak wcześniej. I na tym się kończy ta historia. Stanisław wszystko zrozumiał i dzieci się z powrotem wprowadziły.
Pewna dziewczyna zakochała się w moim przyjacielu Albercie. Bardzo mu zazdrościłem chciaż to było głupie bo przez nią się pokłuciliśmy. Ale wracając do tego to ona go zdradzała a on zabardzo nie przywiązywał do tego uwagi, uważał, że taką dziewczyne mieć to jest jakiś skarb. Okazało ię , że zaszły jakieś problemy wytykała mu, że się nie myje i wogule. Przyszła do mnie powiedziała, że mnie kocha ale ja jej nie ufałem i nie przyjołem jej propozycji. Poszła do parku zapłakana mówiła,że wszystkiego żałuje i chce by ta jej prawdziwa miłość ją przyjeła. Na zajutrz odwiedził mnie Albert mówiąc
- Serwus przyjacielu! Przepraszam!!!
- Dobrze wybaczam ci
Zrozumiał jaki błąd popełnił ale ja też go rozumiałem, ta dziewczyna była piękna i to był skarb taką mieć.
Po jakimś czasie zaprosiłem ją i alberta na wycieczke rowerową po wsi, zgodzili się pojechaliśmy ubitą dróżką rowerową. Po drodze zachaczyłem o gałąź i się przewróciłem. DZiewczyna zaszła do pobliskiego domku wzywając o pomoc medyczną okazało się że złamałem nogę. Albert i koleżanka wrócili do domów a ja zostałem żeby sąsiad mnie dalej badał. Po pewnym czasie zabrano mnie do domu. Nogę miałem usztywnioną i za bardzo mnie tak nie bolało jak wcześniej. Niestety okazało się,że mój kumpel musiał się wyprowadzić, niestety byłem bardzo smutny z tego powodu i zaczołem płakać. mama mnie pocieszała mówiąc chlopaki nie płaczą. Koleżanka mówiła, że jeszcze kiedyś go spotkam...
Licze na naj ;)
Mieli już 2 dzieci i mieli na imię Stasiek i Amelia (chłopiec i dziewczynka).
Stanisława żona umarła na raka. Amelia kochała swoją mame ale niestety umarła.
Stasiek był załamany z Amelią ale dawali radę i pocieszali ojca.
Amelia znalazła pracę i szyła na miarę dla księżniczek. Mało niestety zarabiała, ale Stasiek był bogaty, ponieważ był biznesmenem i bardzo dobrze zarabiał.
Stanisław poznał kobietę i się zakochał. Amelia nie lubiła swojej macochy, która chciała ją skaleczycz. Stasiek nienawidziłmacochy , ponieważ zabierała mu pieniądze uczciwie zarobione. Macocha kradła w sklepach a Amelia z Staszkiem mówili ojcu co ona robi a on był niej taki zakochany, że im nie wierzył. Amelia i Staszek byli smutni i wyprowadzili się. Ojciec chyba zrozumiał że zrobił źle , ponieważ zorientował się, że nie ma paru tysięcy i z nią zerwał. Zrozumiał jaki błąd popełnił ale ja też go rozumiałem, ta dziewczyna była piękna i to był skarb taką mieć.
Po jakimś czasie zaprosiłem ją i alberta na wycieczke rowerową po wsi, zgodzili się pojechaliśmy ubitą dróżką rowerową. Po drodze zachaczyłem o gałąź i się przewróciłem. DZiewczyna zaszła do pobliskiego domku wzywając o pomoc medyczną okazało się że złamałem nogę. Albert i koleżanka wrócili do domów a ja zostałem żeby sąsiad mnie dalej badał. Po pewnym czasie zabrano mnie do domu. Nogę miałem usztywnioną i za bardzo mnie tak nie bolało jak wcześniej. I na tym się kończy ta historia. Stanisław wszystko zrozumiał i dzieci się z powrotem wprowadziły.
Mam nadzieję że dostane naj :)