pewnego dnia czułam cos dziwnego ale mi to nieprzeszkadzalam postanowiłam wyjsć na dwur popoludniu na spacer . Bylo godzina ok wpułdo piatej i wyszłam cos dziwnego mnie tknelo abym poszła na rynek a potem w zdłuz ciemnej ulicy . po chwili uszłyszałam coś jag gdyby mialknięcie kotka czy cos i ujżałam dużą kotkę i jej 5 -cioro małych kotków były malutkie wziełam je na rece i szybko pobieglam do domu a tam nimi sie zaopiekowala było to niezwykłe poczułam w sercu radość i po 2 mięsionczch oddałam je w dobre miejsce,, moim zdanie to bylo niezwykłe że uratowalam male kotki bo były tobiero urodzone a wydarzenie odbylo się to rok temu w ferie więc kociaki mogly zginać do dziś czuje szczęście z tego powodu co zrobiłam
niezwykłe popołudnie
pewnego dnia czułam cos dziwnego ale mi to nieprzeszkadzalam postanowiłam wyjsć na dwur popoludniu na spacer . Bylo godzina ok wpułdo piatej i wyszłam cos dziwnego mnie tknelo abym poszła na rynek a potem w zdłuz ciemnej ulicy . po chwili uszłyszałam coś jag gdyby mialknięcie kotka czy cos i ujżałam dużą kotkę i jej 5 -cioro małych kotków były malutkie wziełam je na rece i szybko pobieglam do domu a tam nimi sie zaopiekowala było to niezwykłe poczułam w sercu radość i po 2 mięsionczch oddałam je w dobre miejsce,, moim zdanie to bylo niezwykłe że uratowalam male kotki bo były tobiero urodzone a wydarzenie odbylo się to rok temu w ferie więc kociaki mogly zginać do dziś czuje szczęście z tego powodu co zrobiłam