Pewnego razu szedłem ulicą i spotkałem smutnego chłopca. Był on brudny i obdarty postanowiłem do niego podejśc.
Gdy podeszłem spytałem się go czy wszystko w pożadku i czy się dobże czuje.Odpowiedział mi, że wszystko gra więc spytałem się go jak ma na imie. Powiedział mi, że ma na imię Jasiu i ma 11 lat. Pomyślałem sobie czemu on tu siedzi? Więc spytałem się go czemu nie pujdzie do domu. Odpowiedział, że wsiadł przez przypadek nie do tego autobusu i się zgubił. Pomyślałem sobie niech mi powie gdzie on mieszka moze wiem gdzie to jest! Spytałem się go i odpowiedział że mieszka na ulicy mickiewicza 34/8. Hmm po dłuższym namysle zorientowałem się gdzie to jest i powiedziałem mu, że odprowadze go do domu. Gdy dojechalismy do domu jego rodzice byli bardzo zmartwieni, ale gdy zobaczyli, że jest ze mną Jasiu ucieszyli się i nie wiedzieli jak mi dziękować, że pomogłem mu wrócić do domu.
Po tej przygodzie zakolegowałem się z Jasiem. Czesto ze sobą pisaliśmy mieliśmy w sobie oparcie i czułem, że to będzie mój jedyny najlepszy przyjaciel.
Mam nadzieję, że pomogłem (mogłem zrobić kilka błędów także przeczytaj to i sprawdź)
poznałem go w piaskownicy
Pewnego razu szedłem ulicą i spotkałem smutnego chłopca. Był on brudny i obdarty postanowiłem do niego podejśc.
Gdy podeszłem spytałem się go czy wszystko w pożadku i czy się dobże czuje.Odpowiedział mi, że wszystko gra więc spytałem się go jak ma na imie. Powiedział mi, że ma na imię Jasiu i ma 11 lat. Pomyślałem sobie czemu on tu siedzi? Więc spytałem się go czemu nie pujdzie do domu. Odpowiedział, że wsiadł przez przypadek nie do tego autobusu i się zgubił. Pomyślałem sobie niech mi powie gdzie on mieszka moze wiem gdzie to jest! Spytałem się go i odpowiedział że mieszka na ulicy mickiewicza 34/8. Hmm po dłuższym namysle zorientowałem się gdzie to jest i powiedziałem mu, że odprowadze go do domu. Gdy dojechalismy do domu jego rodzice byli bardzo zmartwieni, ale gdy zobaczyli, że jest ze mną Jasiu ucieszyli się i nie wiedzieli jak mi dziękować, że pomogłem mu wrócić do domu.
Po tej przygodzie zakolegowałem się z Jasiem. Czesto ze sobą pisaliśmy mieliśmy w sobie oparcie i czułem, że to będzie mój jedyny najlepszy przyjaciel.
Mam nadzieję, że pomogłem (mogłem zrobić kilka błędów także przeczytaj to i sprawdź)