napisz opowiadanie na temat "Jak dokonałam przełomowego odkrycia" (opowiadanie najlepiej długie, nim dłuższe tym lepsze) plisss np. dowiedziałam się że kotleciki z mcdoanld's nie zawierają mięsa tylko są zrobione chemicznie (czyli jak, skąd sie dowiedziałam, co zrobiłam że tego dokonałam) albo e zamiast sserca mam gąbke ale żeby było jakieś sensowne
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
,,Jak dokonałam przełomowego odkrycia'''
Pewnego razu, w pochmurny dzień zamierzałam wyjść na spacer,
a więc ubrałam kaloszę i poszłam na spacer.
Nagle... zatrzymał mnie jakiś pana z dziwnym cylindrem,
zaczął mnie zaczepiać ta rozmowa wyglądała tak:
- Witaj!, czy chcesz się czegoś dowiedzieć? - Spytał
- Nie dziękuje! - Odparłam - Przyszłam tu na spacer,
a nie pogawędki.
- Oh, ależ musisz wiedzieć że... - Powiedział cicho
- Co muszę wiedzieć!?!?, pewnie nic bezsensownie pan mnie
zaczepił - Przerwałam mu i nie zdążył powiedzieć do końca
Poszłam dalej. nie wiedziałam o co chodziło temu panu, ale na pewno nie chodziło o nic ważnego...
Szłam i szłam zaczęłam trochę żałować że nie pozwoliłam dokończyć temu panu, ale co to??.... Wielki byłsk, a potem szum!?, nie rozumiem o co tutaj chodzi?
Wstąpiłam więc do biblioteki, żeby zamiast spotykać na drodzę takie rzeczy coś przeczytać. Gdy szukałam książki z której za niedługo ma być sprawdziań usłyszałam:
- Witajże!, wiem że nie wiesz kim jestem... Ależ musisz wiedzieć jedną rzeczy! - Oznajmił nieznajomy głos
- Nie rozumiem!, to ty?! już mówiłam że nie chcę nic wiedzieć!!! - Odparłam krzycząc i zamknęłam książkę przez co głos zamilkł...
Gdy już był następny dzień opowiedziałam to przyjaciółce:
- Wiesz co mnie spotkało w Weekend? - Powiedziałam
- Noo... nie wiem!, opowiedaj! - Odparła z optymizmem
- A więc.. spotkałam takiego dziwnego pana, który mówił że muszę coś wiedzieć
- Odparłam
- Że niby co??.... Co musisz wiedzieć!!!??? - Odpowiedziałam
- Nie wiem co!.. Ale jeszcze jak byłam w bibliotece i otworzyłam książkę słyszałam jakiś nieznajomy głos! - Dodałam
- Wow, to trochę przeraża mnie! - Powiedziała ze strachem
- No fakt to może przerażać, ale... o co chodzi z tym? - Odpowiedziałam
- Nie wiem, może pójdziemy do biblioteki tej w której byłaś i weźmiemy tą samą książkę i otworzysz ją, I jak? zgadzasz się?! - Oznajmiła
- Zgadzam się!, a mam jakiś wybór? - Zgodziłam się z uśmiechem
Poszyśmy od razu po szkole do tej biblioteki w której byłam w weekend, gdy już tam byłyśmy większość czasu zajęło nam znaleźenie ten samej książki. Przeszukałyśmy wszystkie półki oprócz ostatniej książki na ostatniej półce. Suzan gdy ją dotknęła ( tak jakby książka byłam przyciskiem ) pokazała się ta książka, którą wtedy otworzyłam. Wypożyczyłyśmy ją i poszłyśmy do mnie zobaczyć co to może oznaczać.
- Dobrze, a teraz otwórz tą książkę i wytłumaczymy tą sprawę - Powiedziała
- Już się robi!, sama jestem ciekawa o co chodzi - Odpowiedziałam
- Oh dobrze dobrze!, otwórz ją już bo jeszcze zmienię zdanie! - Oznajmiła z przerażeniem
Otworzyłam książkę, a tu??.... Nic! sama cisza ja i Suzan nie wiedziałyśmy dlaczego teraz jest taka cisza. Przecież jak ja sama ją otwierałam to nieznajomy głos się odezwał!, a teraz??... Nic! nawet małego ,,Witajże''.
- Nie rozumiem - Odparłam pesymistycznie
- Ja mam takie samo zdanie! - Odpowiedziała
- Muszę już iść!, pa! - Pomachała ręką
- Paa!!
Gdy Suzan poszłam, zaczęłam myśleć że to coś nie normalnego!. A więc czytałam cały czas różne rzeczy w internecie związane z magią, zastanawiałam się:
- A jeżeli magia istnieje?, i spotyka się ją tylko w nie spodziewającej chwili?
Następnego dnia gdy szłam ze szkoły znowu... Błysk i światło
- Witaj! czy wiesz że odkryłaś coś co chciałem abyś wykonała! - Oznajmił z radością
- O co panu chodzi!!??
- Chodzi mi o to że właśnie odkryłam Magię!
- Że co!!??... to to jest już w ogóle nie normalne!
- Czyli chcesz mi powiedzieć że jeżeli ci powiem że jesteś sama w sobie czarodziejką to nie będzie normalne?
- Co!!... ja czarodziejką??, pan chyba zmyśla
- Nie zmyślam!, wiem że czekać cię będzie sława za nie możliwe odkrycie ( no dotychczas!)
- Czyli czeka mnie też bogactwo??
- Taak!, nie tylko bogactwo, ale sława, popularność, wywiady, gazety, autografy i różne inne rzeczy!
- Oh to cudownie!, ale kiedy to się wydarzy?
- Niestety dopiero 2023 roku
- Oh.. czyli będę wszystkich przekonywać przez 10 lat!!??
- Tak niestety!
- A może to przyśpieszysz?
- Niestety nie potrafię zrobić tego
,, Rok 2023 minęło 10 lat''
- Oh, Suzan czy możesz mi podać komórkę?
- Tak!, proszę - podała komórkę
- Oh dziękuje Suzan - Podziękowałam
- Dziękuje też że mnie wspierasz w odkryciu fall magicznych, które są wśród naszego miasta
Nagle??... PUK PUK!!
- Proszę! - podeszłam i otworzyłam drzwi
- Dzień dobry Pani - Przywitał się
- Dzień dobry - odparłam
- Pani Badania się sprawdziły!! okazało się że to wszystko to prawdę!. Wśród miasta jest magiczna fala!!
- Doprawdy!!
Do dziś pamiętam ten dzień...
THE END
Proszę o dobrą ocenę napracowałam się nad tym,a muszę zaraz iść spać o i Pozdro!