Napisz opowiadanie na teamt "Moja wizyta u babci lub u dziadka". W opowiadaniu musi być dialog, opis mieszkania babci, opis Babci, jej charakter itd..
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
To był poniedziałek. Zawsze uwielbiałam ten dzień tygodnie, mimo że większości dzieci kojarzy się ona z pójściem do szkoły po weekendzie, dla mnie był czymś dużo wspanialszym - dniem spotkania z ukochaną babcią.
Mieszkanie babci Elżbiety jest małe i przytulne. Podłogi są wyściełane grubymi, wzorzystymi dywanami. Ściany ozdabiają namalowane przez babunię obrazy. Na kredensie stoją liczne pamiątki z podróży. Maski afrykańskich plemion, znalezione na plaży połyskujące kamyczki i piękne muszelki. Jednak to co przyciaga wzrok to ściana naprzeciwko drzwi na której stoi wielki regał pelen książek. Babcia kocha je czytać. Znacie piękny zapach książek które ktoś juz wiele razy przeglądał? Tak właśnie pachnie ta niezwykła kobieta - książkami, cynamonem i słońcem.
Babcia jest mimo swojego wieku kobietą energiczną. Nigdy się nie poddaje i zawsze znajdzie radę na wszystkie moje problemy. Często zamyślona, pogrążona głeboko w przeczytanej właśnie książce, czy powracająca do wspomnień z licznych dalekich podróży miesza właśnie kolejną zupę, sos czy sałatkę lub dogląda dochodzącej w piekarniku zapiekanki. Uwielbia gotować.
Gdy docieram pod jej drzwi moim oczom ukazuje się staromodna kołatka z głową lwa. Uśmiecham się pod nosem na jej widok i lekko stukam. Drzwi otwiera wysoka, chuda kobieta odziana w fartuch w niebieską kratę. Jej czarne, związane w luźny kok włosy w których widać już pasma siwizny przypruszyła biała mąka. Najwyraźniej coś piekła. Wpadłam jej w ramiona a ona odwzajemniła uścisk.
-Co pieczesz? - zapytałam
- Zgadnij- odpowiedziała uśmiechając się
Wciągnęłam powietrze w nozdrza. Cynamon. Już wiedziałam co siedzi w piekarniku.
- Cynamonowe bułeczki - wykrzyknęłam
- Zrobiłam je specjalnie dla ciebie - wyjaśniła babcia Ela
Ucieszona pobiegłam do kuchni i chwyciłam w palce jeszcze ciepły smakołyk. Ugryzłam kęs i pomyśłałam że tak właśnie smakuje dom. Błogo, rozkosznie i cynamonowo.
Mam nadzieję że pomogłam ;)