Do Czarnej Wsi pod Krakowem,pod wieczór przybył wędrowiec ( król Kazimierz ).Pogoda była deszczowa.Przybysz chodził od domu do domu ale nikt nie zaproponował mu noclegu.Zrezygnowany zapukał do ostatniej chaty , otworzył mu młody chłop.W tym samym czasie gospodarzowi urodziło się dziecko.Rankiem przy pożegnaniu przybysz spytał się chłopa czy znaleźli już kumy i imię dla dziecka.Mężczyzna powiedział , że dziecko będzie miało na imię Kazimierz i czy pielgrzym zostałby kumem.Następnego dnia ku ździwieniu mieszkańców do wsi przyjechał król Kazimierz i powiedział , że jest kumem pewnego dziecka.Tego samego dnia odbyły się chrzciny Kazimierza.
Do Czarnej Wsi pod Krakowem,pod wieczór przybył wędrowiec ( król Kazimierz ).Pogoda była deszczowa.Przybysz chodził od domu do domu ale nikt nie zaproponował mu noclegu.Zrezygnowany zapukał do ostatniej chaty , otworzył mu młody chłop.W tym samym czasie gospodarzowi urodziło się dziecko.Rankiem przy pożegnaniu przybysz spytał się chłopa czy znaleźli już kumy i imię dla dziecka.Mężczyzna powiedział , że dziecko będzie miało na imię Kazimierz i czy pielgrzym zostałby kumem.Następnego dnia ku ździwieniu mieszkańców do wsi przyjechał król Kazimierz i powiedział , że jest kumem pewnego dziecka.Tego samego dnia odbyły się chrzciny Kazimierza.
Pani mi to sprawdzała i miałam piątkę