Napisz opowiadanie na kartce A4.
Kim będę za 20lat.Ja chcę zosatać informatykiem.Tylko nie wiem jak to napisać jedyne co napisałem to to:
Pewnego razu zastanawiałem się kim będę za 20 lat. Nic nie mogłem wymyślić. A z tego że bardzo dobrze umiem obsługiwać się komputerem postanowiłem że zostanę informatykiem. ABY DOSTAĆ taką pracę trzeba skończyć studia. Już dzisiaj szkole się na informatyka umiem pisać programy itd. Daje naj za pierwszą najlepszą odpowiedź.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego razu zastanawiałem się kim będę za 20 lat. Nic nie mogłem wymyślić. A z tego że bardzo dobrze umiem obsługiwać się komputerem postanowiłem że zostanę informatykiem. ABY DOSTAĆ taką pracę trzeba skończyć studia. Już dzisiaj szkole się na informatyka umiem pisać programy itd. Lecz nigdy nie zastanawiałem się, co będę robił, gdy nie znajde pracy związanej z komputerami. Ale na pewno jakaś praca się znajdzie. Informatykiem chce być od dawna. To była moja pasja jeszcze jak miałem poniżej 10 lat. Zawsze lubiłem majsterkować w programach komputerowych. Nigdy nie brakowało mi na to czasu. Czasami zastanawiam się, czy moja decyzja nie będzie zbytnio pochopna, ale za kazdym razem wiedziałem, ze to jest moj zawód na przyszłość. Jestem świadomy tego, że 20 lat to dużo czasu. Zanim te przyszłe lata nadejdą, moje zainteresowania mogą sie zmienic, lecz postaram się pozostać przy mojej obecnej pasji. Już kilka lat intresuje sie informatyką, więc to zainteresowanie z pewnością nie minie od tak. Postanowiłem więc, że jeśli będe miał nowe zainteresowanie, bedzie to mój plan B, na wypadek, gdyby to pierwsze hobby nie wypaliło. Byłem tamtego dnia z siebie dumny, że pomimo moich myśli, nigdy się nie poddałem. Po kilku latach poszedłem na studia informatyczne. Bardzo dobrze mi szlo i byłem zadowolony, ze od dziecinnych lat moje hobby nie poszło z wiatrem. Po ukończeniu studiów przyjąłem propozycje o prace w gimnazjum, jako informatyk. I od tamtej pory, byłem szczęśliwym nauczycielem. Przyznam, że jako nastolatek myślałem, ze zostanę zatrudniony w jakiejś firmie naprawiającej komputery. No cóż tamte myśli nie powiodły się, ale i tak robie co to kocham od najmłodszych lat. Morał tego opowiadanie jest taki, że warto mieć marzenia.
Prosze o wyrozumiałość, bo ja mam dopiero 13 lat i nie znam sie na komputerach, ale ma nadzieje że pomogłam. Liczę na naj ;p