"Napisz opowiadanie na dowolny temat wykorzystująć 10 biblizmów..podkreśl biblizmy" przynajmniej na 1strone
daje najjjjjjjj :D
proszę o najjszybszą odpowiedz :D!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Jarek nie był mocno wierzącym, a starsze panie zamieszkujące niedaleko chłopaka mówiły o nim: "Kolejny Antychryst..".
Pewnego dnia Jarek po raz kolejny spotkał się z Izą. Ona miała Go za kogoś nieśmiałego i skrytego. Chciała się z nim zaprzyjaźnić. Od Adama i Ewy Iza była przyjacielsko nastawiona do każdego. Gdy go zobaczyła przywitała się, a on ją pocałował w policzek.
-Jak przyjaciele-powiedział.
Iza uśmiechnęła się, a Jarek pomyślał, że tojego kolejny judaszowy pocałunek.
Gdy weszli do ciemnej uliczki Iza powiedziała:
-Jakie tu panują ciemności egipskie... Gdzie jesteśmy?
-Poczekaj, przyniosę coś dojedzenia.-powiedział Jarek i odszedł na chwilę.
Szybko wszedł do starego budynku, a tam czekał na niego kolega.
-Jest tutaj-powiedział Jarek.
-Nie ma.-powiedział kolega i wyjrzał przez okno.
-Niewierny Tomasz...
-Cicho! A tu masz swoje judaszowe srebrniki.-mężczyzna wcisnął Jarkowi pieniądze w kieszeń.
-Idź już bo sobie pójdzie-Jarek pogonił kolegę.
-Przejdzie prawdziwą Gehennę.-szepnął mężczyzna i poszedł do Izy.
Gdy już stał przy Izie, złapał ją za szyję i wyjął nóż. Dziewczyna nie miała nawet możliwości krzyknąć.
-Za chwilę będziesz w stroju Ewy..-szepnął jej do ucha.
-Wilk w owczej skórze z tego Jarka-pomyślała ze strachem Iza.
Przyszedł drugi mężczyzna i powstał rzucił się na złego kolegę Jarka. Po chwili okutego w kajdanki mężczyznę zaprowadził do radiowozu. Izę wziął pod ramię i wsadził do drugiego, a koledzy policjanci przeszukali mieszkanie i znaleźli Jarka.
-Kolejna zbłąkana owieczka. Po co tu przyszłaś?
Iza zaczęła płakac i wszystko opowiedziała w samochodzie i na komisiariacie.
-Miałaś szczęście, że akurat tędy przejeżdżaliśmy.-powiedział policjant.
Jarek i jego kolega zostali aresztowani,a Iza juznigdy nie spotka sięz kimś w ciemnej uliczce.