Napisz opowiadanie na dowolny temat .Wprowadź do niego dialog, zróżnicuj style wypowiedzi narratora i bohaterów .Do jutra pomóżcie !
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Czesław był chłopcem jak każdy inny lubiałgrac w piłke i oglądac sie za dzewczy nami ,ale bylo w nim cos wyjątkowego , miał swoją tajemnice której nie znal nikt. Mianowice był chory psychicznie i lubiałkrasc ludzia rzeczy ktore mu sie bardzo podobaly.a wszystko stalo sie tego pechowego dnia a to bylo w piatek trzynastego, gdy to kolega namowil go do kradziezy slodyczy .
przed sklepem. kazek-no wez ukradnij te cukierki bedziemy wreszcie miec slodycze w ustach , tak dawno nie czulem ich smaku Czesiek-nie bo jak mnie przylapia to bedzie wszystko na nie a ty sobie zwiejesz i to ja bede mial chryje(awanture) w domu a nie ty! kazek- no przeciez wiem ze ty tez chcesz miec te cukierki czesiek - N chce ale przeciez mozemy spytac sie naszych rodzicow czy dadza nam jakies drobne kazek-ale ty jestes glupi przeciez wiadomo ze nam nie dadza bo jestesmy biedni glupcze !!! Cesiek - ty idz sam ja nie bede tobie pomagal kazek przystawiajac noz do gardla - albo pojdziesz albo ci cos zrobie czesiek- no dobra pojde tylko nie bij . Gdy wszedlem do sklepu przypartywalem sie tym wszystkim slodyczom i myslalem ktore ukrasc zeby kazek mi nic nie zrobil. polasilem sie na czipsy cebolwe o nazwie ,,sama chemia,, gdy sprzedawczyni sie odwrocila by poprawic towar ja zwinnym ruchem wziolem czipsy i wybieglem ze sklepu. na zewnatrz pokazelem towar ktory ukradlem .Ale na moje neszczscie nie posmakowalo mu to i kazal mi isc jeszcze raz.Tym aze mnie zlapali. mam nadzieje ze bedzie dobre popraw bledy i powstawiaj przecinki :)