Napisz opowiadanie, którego treść odzwierciedlałaby słowa taty: ,,Nie macie pojęcia, jak wspaniale się człowiek czuje, gdy pokona przeszkodę, która wydawała się nie do pokonania"
Jacek nigdy nie był chłopcem, który był wysportowany. Lekcje wf-u omijał szerokim łukiem, a każdy wysiłek był dla niego najgorszą męczarnią. To spowodowało, że był nieco grubszy od swoich rówieśników. Miał nadwagę. Pewnego szkolnego dnia, do klasy Jacka przyszła nowa dziewczyna. Śliczna blondynka, z długimi włosami i pięknymi niebieskimi oczami.
- Jacku, czy Kasia może usiąść obok Ciebie? - zapytała wychowawczyni widząc jedyne wolne miejsce właśnie koło chłopca.
- T..taak. - bąknął nieśmiało Jacek widząc zbliżajacą się do niego dziewczynkę.
- Cześć. Jestem Kasia - powiedziała siadajać na krześle obok.
- Cześć.. Jaacek jestem.
Na tym skończyła się ich rozmowa, ponieważ chłopak był zbyt onieśmielony obecnością pięknej nieznajomej tuż obok i nie był w stanie wydusić z siebie ani słowa. Motylki w brzuchu nie dawały mu spokoju i czuł, że bardzo mu się ona podoba. Postanowił zmienić się specjalnie dla niej.
Każdego kolejnego dnia wstawał rano przed szkołą i biegał. Popołudniami jeździł na rowerze ograniczając jednocześnie jedzenie słodyczy i smakołyków. Telewizję i komputer zastąpił teraz aktywnością fizyczną.
Mijały tygodnie, a Jacek z dnia na dzień gubił parę kilogramów i chudł w oczach. Zauważali to wszyscy znajomi. Zbliżał się koniec roku szkolnego, więc dzieciaki powoli żegnały się ze sobą życząc udanych wakacji. W stronę Jacka swoje kroki skierowała Kasi:
- Cześć Jacek, może spotykamy się w wakacje? - zapytała.
- Jasne, będzie mi bardzo miło! - jego oczy wyrażały nieukrywaną radość.
- To do zobaczenia, dzwoń do mnie jak tylko będziesz miał ochotę.
Odwróciła się na pięcie i już miała odejść, ale zawahała się i wróciła.
- Chciałam Ci jeszcze powiedzieć, że naprawdę podoba mi się Twoja zmiana.
Uśmiechnęła się i odeszła zostawiajac go jako najszczęśliwszą osobę na świecie. Jak widać starania i realizacja tego, co wydaje się nam nierealne, jest możliwa i przynosi nieopisaną radość. To idealne odzwierciedlenie słów: "Nie macie pojęcia, jak wspaniale się człowiek czuje, gdyby pokona przeszkodę, która wydawała się nie do pokonania".
Jacek nigdy nie był chłopcem, który był wysportowany. Lekcje wf-u omijał szerokim łukiem, a każdy wysiłek był dla niego najgorszą męczarnią. To spowodowało, że był nieco grubszy od swoich rówieśników. Miał nadwagę. Pewnego szkolnego dnia, do klasy Jacka przyszła nowa dziewczyna. Śliczna blondynka, z długimi włosami i pięknymi niebieskimi oczami.
- Jacku, czy Kasia może usiąść obok Ciebie? - zapytała wychowawczyni widząc jedyne wolne miejsce właśnie koło chłopca.
- T..taak. - bąknął nieśmiało Jacek widząc zbliżajacą się do niego dziewczynkę.
- Cześć. Jestem Kasia - powiedziała siadajać na krześle obok.
- Cześć.. Jaacek jestem.
Na tym skończyła się ich rozmowa, ponieważ chłopak był zbyt onieśmielony obecnością pięknej nieznajomej tuż obok i nie był w stanie wydusić z siebie ani słowa. Motylki w brzuchu nie dawały mu spokoju i czuł, że bardzo mu się ona podoba. Postanowił zmienić się specjalnie dla niej.
Każdego kolejnego dnia wstawał rano przed szkołą i biegał. Popołudniami jeździł na rowerze ograniczając jednocześnie jedzenie słodyczy i smakołyków. Telewizję i komputer zastąpił teraz aktywnością fizyczną.
Mijały tygodnie, a Jacek z dnia na dzień gubił parę kilogramów i chudł w oczach. Zauważali to wszyscy znajomi. Zbliżał się koniec roku szkolnego, więc dzieciaki powoli żegnały się ze sobą życząc udanych wakacji. W stronę Jacka swoje kroki skierowała Kasi:
- Cześć Jacek, może spotykamy się w wakacje? - zapytała.
- Jasne, będzie mi bardzo miło! - jego oczy wyrażały nieukrywaną radość.
- To do zobaczenia, dzwoń do mnie jak tylko będziesz miał ochotę.
Odwróciła się na pięcie i już miała odejść, ale zawahała się i wróciła.
- Chciałam Ci jeszcze powiedzieć, że naprawdę podoba mi się Twoja zmiana.
Uśmiechnęła się i odeszła zostawiajac go jako najszczęśliwszą osobę na świecie. Jak widać starania i realizacja tego, co wydaje się nam nierealne, jest możliwa i przynosi nieopisaną radość. To idealne odzwierciedlenie słów: "Nie macie pojęcia, jak wspaniale się człowiek czuje, gdyby pokona przeszkodę, która wydawała się nie do pokonania".