Napisz opowiadanie, którego bohaterem będziesz ty i jakiś zwierzak. Opowiedz dowolną historię,prawdziwą lub wymyśloną.
zakreconaxDDDD
"Ja i mój przyjaciel pies" W zeszłym roku,w ciągu mrożnej zimy,kilka dni przed świętami jak zwykle wracałem ze szkoły.Wiał silny wiatr a z nieba spadały delikatne płatki białego śniegu.Myślami byłem bardzo daleko,więc nie zauważyłem nawet że zagłębiam się w nieznany lasek.Nagle jakiś cichy pisk oderwał mnie od moich rozmyślań.Podniosłem oczy rozglądając się za jego żródłem.I wtedy zobaczyłem coś małego w zaspie śniegu.Czując strach ale także i zaciekawienie podszedłem bliżej i moim oczom ukazał się niezwykły widok.Kilka metrów ode mnie,zasypany mrożnymi płatkami sniegu leżał malutki piesek rasy hasky.Zawsze chciałem mieć psa.Pomyśłałem że na pewno mu zimno ponieważ na dworze było jak nic -10 stopni Celsjusza.Zdjąłem kurtkę i delikatnie owinąłem nią zmarznięte zwierzątko,piesek nie zaprotestował tylko mocno wtulił sie do ciepłego wnętrza płaszcza.Zaniosłem je do domu i położyłem na tapczanie,mały piesek natychmiast zasnął z wyczerpania,więc zostawiłem go w spokoju.Po jakimś czasie usłuszałem szczekanie,tak,to maluch się obudził! Poszedłem sprawdzić co się dzieje i zastałem go stojącego przed kominkiem.Kiedy mnie zobaczył,natychmaist podbiegł do mnie i zaczął wesoło merdać ogonem.Pogłaskałem go,jego futro było już prawie suche.Wyszedłem do kuchni przygotować mu coś do zjedzenia.Patrzyłem w milczeniu jak zajada resztki z obiadu.Pomyślałem sobie że ktoś go musiał wyzucić,niektórzy ludzie nie mają serca.Postanowiłem go przygarnąć,bo niby co mógłbym z nim zrobic? Bardzo się do niego przywiązałem.Nazwałem go Pikus,ponieważ był taki malutki.Wspólnie przeżyłem już z nim ponad rok,jestem bardzo z Pikusem szczęśliwy a on jest szczęśliwy ze mna.Swietnie się rozumiemy.Od tej pory został on moim najlpeszym przyjacielem,i jest nim do dziś :-)