W moim ogrodzie z kolegą graiśmy w piłkę na ładnej pogodzie, a po minucie wyskoczyła straszna burza zaczeło błyskać piorunami i padać. Wieć szybko poszliśmy schować się do domu i wyłączyliśmy telefony żeby nie ściągały piorunów. Żeby szybko minął czas opowiadaliśmy dowcipy, aż wkońcu mieła burza.
Pewnego dnia byłem na spacerze z:mamą,tatą i młodszym bratemdo lasu. Nie było co robić więc poszłem sie pobawić z bratem w chowanego troche dalej.
Bawiliśmy się a tu nagle zaczął padać deszcz.Nie mieliśmy jeszcze zamiaru wracać więc bawiliśmy się dalej.Rodzice się troszke martwili.Gdy znudziła nam się ta zabawa zaczeliśmy się bawić w berka.Zaczął wiać mocny wiatr i deszcz się bardzo rozpadał.Rodzice szukali nas a my ich.Zaczęła sie Burza.Bardza się baliśmy i nie wiedzieliśmy co mamy zrobić.Rodzice strasznie się o nas martili. Z bratem znaleźliśmy małą chatkę z drewna na środku lasu.Tam mieszkał miły pan który nas w czasie burzy wpóścił do sojego domku.Okazało się że rodzice też znaleźli ten domek.
Gdy minęła burza wszyscy wróciliśmy do domu.Zjedliśmy kolację i zasneliśmy.
W moim ogrodzie z kolegą graiśmy w piłkę na ładnej pogodzie, a po minucie wyskoczyła straszna burza zaczeło błyskać piorunami i padać. Wieć szybko poszliśmy schować się do domu i wyłączyliśmy telefony żeby nie ściągały piorunów. Żeby szybko minął czas opowiadaliśmy dowcipy, aż wkońcu mieła burza.
Pewnego dnia byłem na spacerze z:mamą,tatą i młodszym bratemdo lasu. Nie było co robić więc poszłem sie pobawić z bratem w chowanego troche dalej.
Bawiliśmy się a tu nagle zaczął padać deszcz.Nie mieliśmy jeszcze zamiaru wracać więc bawiliśmy się dalej.Rodzice się troszke martwili.Gdy znudziła nam się ta zabawa zaczeliśmy się bawić w berka.Zaczął wiać mocny wiatr i deszcz się bardzo rozpadał.Rodzice szukali nas a my ich.Zaczęła sie Burza.Bardza się baliśmy i nie wiedzieliśmy co mamy zrobić.Rodzice strasznie się o nas martili. Z bratem znaleźliśmy małą chatkę z drewna na środku lasu.Tam mieszkał miły pan który nas w czasie burzy wpóścił do sojego domku.Okazało się że rodzice też znaleźli ten domek.
Gdy minęła burza wszyscy wróciliśmy do domu.Zjedliśmy kolację i zasneliśmy.
Mam nadzieję że pomogłam chociaż troche. :)))