Pewnego dnia kasia spotkała dominike domnika nalezy do grupy tych lepszych jest bogatsza od kasi zapytała sie kasi czy ma nowa płyte (jakiegos zespołu) kasia nie miała pieniedzy wiec skłamała ze ma pozniej kasia zaprosiła dominike do siebie dominika zapytała sie czy pokaze jej płyte dowiedziała sie ze kasia jej nie ma potem cała klasa sie z niej smiała i dlatego nie warto kłamać
ola2511
Pewnego razu gdy szłam z moją koleżanką Asią by zrobić jej kawał postanowiłam udać że zemdlałam. Jak i pomyślałam tak zrobiłam. Szłyśmy i rozmawiałyśmy aż nagle zaczęłam odgrywać moją rolę. Rzuciłam się na ziemię i wstrzymałam oddech. Aśka zaczęła panikować i krzyczeć na cały chodnik "Pomocy".Ja wiele nie myśląca żeby nie narobiła jej wstydu wstałam. I powiedziałam jej że to był żart. Ona natomiast odpowiedziała, że nie było to wcale śmieszne.Następnego dnia gdy szłyśmy po mieście, poczułam się złe i upadłam na ziemię i zemdlałam. Asia na to że mam się nie wygłupiać i wie że udaje. Zaczęła mnie szarpać i krzyczała że mam wstać. Ja nie wstawałam a ona się obraziła i poszła. Ale natychmiast wróciła i mnie docuciła.Ledwo uszłam z życiem. I dlatego właśnie nie można kłamać.Nawet w głupim żarcie.
magda199696
Wczoraj byłam w Warszawie na wycieczce szkolnej.W czasie tej wycieczki nagle zaczął mnie boleć brzuch.Postanowiłam nic nie mówić nauczycielom bo to tylko ból brzucha bo myślałam że przejdzie.Ale nie przeszedł wręcz się nasilał moja koleżanka zauważyła że się źle czuję i powiedziała nauczycielowi on zadzwonił na pogotowie.Okazało się że to wyrostek.I dlatego nie warto kłamać.
Pewnego dnia kasia spotkała dominike
domnika nalezy do grupy tych lepszych jest bogatsza od kasi
zapytała sie kasi czy ma nowa płyte (jakiegos zespołu)
kasia nie miała pieniedzy wiec skłamała ze ma
pozniej kasia zaprosiła dominike do siebie
dominika zapytała sie czy pokaze jej płyte
dowiedziała sie ze kasia jej nie ma
potem cała klasa sie z niej smiała
i dlatego nie warto kłamać
Szłyśmy i rozmawiałyśmy aż nagle zaczęłam odgrywać moją rolę. Rzuciłam się na ziemię i wstrzymałam oddech. Aśka zaczęła panikować i krzyczeć na cały chodnik "Pomocy".Ja wiele nie myśląca żeby nie narobiła jej wstydu wstałam. I powiedziałam jej że to był żart. Ona natomiast odpowiedziała, że nie było to wcale śmieszne.Następnego dnia gdy szłyśmy po mieście, poczułam się złe i upadłam na ziemię i zemdlałam. Asia na to że mam się nie wygłupiać i wie że udaje. Zaczęła mnie szarpać i krzyczała że mam wstać. Ja nie wstawałam a ona się obraziła i poszła. Ale natychmiast wróciła i mnie docuciła.Ledwo uszłam z życiem.
I dlatego właśnie nie można kłamać.Nawet w głupim żarcie.