Pewnego razu miałem wycieczkę rowerową ze swoja klasą. Naprawdę świetnie się bawiłem. Mieliśmy do przejechania ponad 10 km,ale było warto. jak dojechaliśmy do lasu....(nazwa lasu) to usiedlismy wokół ogniska i pani organizatorka poprosiła nas byśmy zaśpiewali piosenkę. Nie wiedzielismy jaką,ale Gosia powiedziała,ze......(tytuł piosenki) napewno sie nam spodoba. Zaczęliśmy nucić sobie pod nosem,a tu nagle zaczął padać deszcz i zerwała się burza. Dobrze,ze w okolicy był domek, do którego weszlismy,zeby sie schować. Tam opowaidaliśmy śmieszne kawały głownie o Jasiu. Zaczeło się ściemniać,ale w końcu deszcz ustał. Więc my szybko póki jeszcze nie było aż tak ciemno pobiegliśmy do ogniska. Wszystko było mokre,ale pani miała w zapasie kiełbaski. Chociaż jedlismy je bez upieczenia to i tak nam bardzo smakowały. Chociaż nie upieklismy kiełbasek to i tak było super. To naprawdę był udany dzień. Szkoda,że tak szybko minął.
Dziś rano wstałam całkiem wcześnie.Wydawało mi się, że będzie beznadziejnie .
Podczas porannych biegów zaczął padać deszcz .Byłam cała mokra.
Szybko wysuszyłam się i pobiegłam do szkoły.
W szkole było całkiem dobrze. Na wych.fiz. graliśmy w koszykówkę , kocham grać w kosza.
Na drugie śniadanie mama zrobiła kanpaki z nutellą .Mniam <333
Ogólnie dostałam w szkole tego dnia całkiem dobre oceny .
Kiedy wróciłam do domu niebo rozchmurzyło się . Tata powiedział żeby szybciutko odrabiała zadania , ponieważ ma dla mnie niespodziankę .
Niespodzianką był wyjazd do aqua parku ;D razem z rodzestwem , gdy wrócilliśmy do domu mama zamówiła pizzę , a na deser zjedliśmy mega lody z bitą śmietaną .
Pod koniec dnia wybraliśmy się do kina na komedie , która nas rozbawiła .
Wracając do domu śpiewaliśmy wesołe melodyjki .
Po powrocie wziełam kąpiel , cała wanna wody mmhmmmm <33
Uwielbiam to ;) Potem położyłam się i nie mogłam zasnąć i wspomniałam dzień , pomimo nie zbyt dobrego początku. ,,Tp byl naprawde udany dzień. Szkoda,że tak szybko minął."
Pewnego razu miałem wycieczkę rowerową ze swoja klasą. Naprawdę świetnie się bawiłem. Mieliśmy do przejechania ponad 10 km,ale było warto. jak dojechaliśmy do lasu....(nazwa lasu) to usiedlismy wokół ogniska i pani organizatorka poprosiła nas byśmy zaśpiewali piosenkę. Nie wiedzielismy jaką,ale Gosia powiedziała,ze......(tytuł piosenki) napewno sie nam spodoba. Zaczęliśmy nucić sobie pod nosem,a tu nagle zaczął padać deszcz i zerwała się burza. Dobrze,ze w okolicy był domek, do którego weszlismy,zeby sie schować. Tam opowaidaliśmy śmieszne kawały głownie o Jasiu. Zaczeło się ściemniać,ale w końcu deszcz ustał. Więc my szybko póki jeszcze nie było aż tak ciemno pobiegliśmy do ogniska. Wszystko było mokre,ale pani miała w zapasie kiełbaski. Chociaż jedlismy je bez upieczenia to i tak nam bardzo smakowały. Chociaż nie upieklismy kiełbasek to i tak było super. To naprawdę był udany dzień. Szkoda,że tak szybko minął.
Liczę na naj,bo się napracowałam :)
Dziś rano wstałam całkiem wcześnie.Wydawało mi się, że będzie beznadziejnie .
Podczas porannych biegów zaczął padać deszcz .Byłam cała mokra.
Szybko wysuszyłam się i pobiegłam do szkoły.
W szkole było całkiem dobrze. Na wych.fiz. graliśmy w koszykówkę , kocham grać w kosza.
Na drugie śniadanie mama zrobiła kanpaki z nutellą .Mniam <333
Ogólnie dostałam w szkole tego dnia całkiem dobre oceny .
Kiedy wróciłam do domu niebo rozchmurzyło się . Tata powiedział żeby szybciutko odrabiała zadania , ponieważ ma dla mnie niespodziankę .
Niespodzianką był wyjazd do aqua parku ;D razem z rodzestwem , gdy wrócilliśmy do domu mama zamówiła pizzę , a na deser zjedliśmy mega lody z bitą śmietaną .
Pod koniec dnia wybraliśmy się do kina na komedie , która nas rozbawiła .
Wracając do domu śpiewaliśmy wesołe melodyjki .
Po powrocie wziełam kąpiel , cała wanna wody mmhmmmm <33
Uwielbiam to ;) Potem położyłam się i nie mogłam zasnąć i wspomniałam dzień , pomimo nie zbyt dobrego początku. ,,Tp byl naprawde udany dzień. Szkoda,że tak szybko minął."