Pewnego razu pani zadała nam poprowadzenie lekcji z polskiego w grupach. Wszyscy dobrali się w trójki ja narazie dobrałem się z moim kolegą Piotrkiem i spytałem się naszego kolegii Kuby czy chce być z nami w grupie. Niestety odmówił nam i chciał sam poprowadzić lekcje.
Piotrek i Ja przyjęliśmy to do wiadomości i zaczęliśmy przygotowywać się do lekcji. Następnego dnia wszyscy prowadzili lekcje, Kuba też. My poprowadziliśmy bardzo dobrze, po nas był Kuba. On sam poprowadził lekcjie najgorzej z klasy.
Wtedy z Piotrkiem pomyśleliśmy sobie, że co dwie głowy to nie jedna.
Pewnego razu pani zadała nam poprowadzenie lekcji z polskiego w grupach. Wszyscy dobrali się w trójki ja narazie dobrałem się z moim kolegą Piotrkiem i spytałem się naszego kolegii Kuby czy chce być z nami w grupie. Niestety odmówił nam i chciał sam poprowadzić lekcje.
Piotrek i Ja przyjęliśmy to do wiadomości i zaczęliśmy przygotowywać się do lekcji. Następnego dnia wszyscy prowadzili lekcje, Kuba też. My poprowadziliśmy bardzo dobrze, po nas był Kuba. On sam poprowadził lekcjie najgorzej z klasy.
Wtedy z Piotrkiem pomyśleliśmy sobie, że co dwie głowy to nie jedna.
mam nadzieje że pomogłem