Dzisiaj w szkole było wspaniale. Nawet nie wyobrażałam sobie, że tak świetnie minie mi ten dzień. Rano, przecież, było zupełnie inaczej. Kiedy obudziłam się dziś o 7.30 strasznie się wystraszyłam, bo okazało się, że mój budzik nie zadzwonił. Jedyny autobus miałam o 7.50, więc szykowałam się do szkoły strasznie szybko. Co za pech!- myślałam i czułam, że jeśli tak zaczął się dzisiejszy dzień, to i w szkole nie będzie najlepiej. Pierwszy dzień w nowej szkole. Nie znam nikogo w tym gimnazjum. Nie polubią mnie.- powtarzałam sobie w myślach, jadąc autobusem. Droga do szkoły minęła szybko i wreszcie znalazłam się pod samą szkołą. Jakaś starsza uczennica od razu zaprowadziła mnie pod sale gimnastyczną. Zamieniłyśmy parę słów i okazało się, że będę chodzić do klasy razem z jej młodszą siostrą. Postanowiła więc nas poznać. Od razu polubiłam jej młodszą siostrę- Zosie, ona też nikogo tu nie znała oprócz swojej siostry i kilku jej znajomych. Okazało się, że mamy pełno wspólnych tematów. Po akademii, znalazłyśmy naszą klasę i kiedy wychowawczyni wpuściła nas do środka usiadłyśmy razem w ławce. Potem pani podała nam plan lekcji i mogliśmy iść do domu. Będę chodzić do klasy ID. Ależ to wspaniale brzmi! Zosia jest na prawdę super! Powiedziała mi, że też jeździ codziennie rano do szkoły autobusem i że będziemy mogły jeździć razem. Pomyśleć, że tak się bałam rozpoczęcia szkoły, a jednak, ktoś mnie polubił. Nie mogę się doczekać jutrzejszych zajęć. Cieszę się, źe wybrałam sobie profil matematyczno - fizyczny, na pewno nie będę się nudzić!
1 votes Thanks 0
PolskaBrunetka
Nie będę ci tu pisać opowiadania, ale mogę pokazać jak to może wyglądać w punktach: 1. Pierwszy stres wejścia do szkoły. 2. Nie znalezienie szafki. 3. Spotkanie przyjaciółki z podstawówki. 4. idziesz na pierwszą lekcje, i szło ci bardzo dobrze. 5. Zaczynasz się przyjaźnić ze swoją klasą. 6. podsumujesz swój dzień w szkole. Mam nadzieje że pomogłam :)
Dzisiaj w szkole było wspaniale. Nawet nie wyobrażałam sobie, że tak świetnie minie mi ten dzień. Rano, przecież, było zupełnie inaczej.
Kiedy obudziłam się dziś o 7.30 strasznie się wystraszyłam, bo okazało się, że mój budzik nie zadzwonił. Jedyny autobus miałam o 7.50, więc szykowałam się do szkoły strasznie szybko. Co za pech!- myślałam i czułam, że jeśli tak zaczął się dzisiejszy dzień, to i w szkole nie będzie najlepiej. Pierwszy dzień w nowej szkole. Nie znam nikogo w tym gimnazjum. Nie polubią mnie.- powtarzałam sobie w myślach, jadąc autobusem. Droga do szkoły minęła szybko i wreszcie znalazłam się pod samą szkołą. Jakaś starsza uczennica od razu zaprowadziła mnie pod sale gimnastyczną. Zamieniłyśmy parę słów i okazało się, że będę chodzić do klasy razem z jej młodszą siostrą. Postanowiła więc nas poznać. Od razu polubiłam jej młodszą siostrę- Zosie, ona też nikogo tu nie znała oprócz swojej siostry i kilku jej znajomych. Okazało się, że mamy pełno wspólnych tematów. Po akademii, znalazłyśmy naszą klasę i kiedy wychowawczyni wpuściła nas do środka usiadłyśmy razem w ławce. Potem pani podała nam plan lekcji i mogliśmy iść do domu. Będę chodzić do klasy ID. Ależ to wspaniale brzmi! Zosia jest na prawdę super! Powiedziała mi, że też jeździ codziennie rano do szkoły autobusem i że będziemy mogły jeździć razem.
Pomyśleć, że tak się bałam rozpoczęcia szkoły, a jednak, ktoś mnie polubił. Nie mogę się doczekać jutrzejszych zajęć. Cieszę się, źe wybrałam sobie profil matematyczno - fizyczny, na pewno nie będę się nudzić!
1. Pierwszy stres wejścia do szkoły.
2. Nie znalezienie szafki.
3. Spotkanie przyjaciółki z podstawówki.
4. idziesz na pierwszą lekcje, i szło ci bardzo dobrze.
5. Zaczynasz się przyjaźnić ze swoją klasą.
6. podsumujesz swój dzień w szkole.
Mam nadzieje że pomogłam :)