Napisz opowiadanie fantastyczne, w którym opiszesz jeden dzień ze swojego życia w świecie, w którym nie istnieje pismo.
Minimum strona w zeszycie.
Z góry dziekuję :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Otworzyłam oczy. Nie obudziłam się ze snu, ani nie śniłam dalej. Znajdowałam się w innym wymiarze, który mi się podobał. Wszystko było kolorowe, nawet ubarwienie drzew całkowicie różniło się od podstawowego. Zaczęłam iść przed siebie po błękitnej łące, która wydawała się być z waty cukrowej, która się nie kleiła. W końcu doszłam do rzeki, jednak to nie była normalna rzeka. Zamiast wody płynął w niej miód, natomiast w małym jeziorku, które znajdowało się niedaleko była czekolada!
Uszczpnęłam się, ale to nic nie dało. Musiałam uwierzyć, że nie śnię a to wszystko dzieje się na prawdę.
Kiedy odwróciłam się w prawo ujrzałam wielkie wierzowce, które wykonane były z tworzywa z jakiego są one wykonane w normalnym świecie. Pomyślałam sobie, że brakuje tu jeszcze latających pojazdów, kiedy nade mną śmignął samochód bez kół. Chyba już nic mnie nie zaskoczy, ale dla pewności postanowiłam pójść w stronę drapaczy chmur. Nie było tu dróg tylko zjeżdżalnie, jeśli jednak chciało się iść w górę trzeba było stanąć na różowym kółku, nasisnąć przycisk, a podłoże wystrzeliwało cię w górę.
Bardzo podobał mi się ten świat, każdy człowiek był uśmiechnięty i mówił mi "Dzień dobry!". Chciałam tu zostać na zawsze. W takim miejscu jak to wszelkie smutki odchodziły na bok i zostawało się tylko cieszyć z tego jakie jest życie.
W ścianie jednego z domów zobaczyłam drzwi w kolorach tęczy, a że jestem ciekawska postanowiłam zobaczyć co się za nimi kryje. Otworzyłam je, weszłam do środka i ujrzałam żółty tunel, który chyba prowadził w nieskończoność. Jednak nie było odwrotu, ponieważ drzwi zniknęły. Nie zostało mi nic innego jak iść wgłąb korytarza. Wydawało mi się, że droga, którą przebywałam miała jakieś z 500 km. W końcu doszłam do takich samych drzwi, przez które weszłam. Otworzyłam je i zobaczyłam normalny świat, a kiedy sie odwróciłam, tajemnicze drzwi zniknęły. Miałam cichą nadzieję, że jeszcze kiedyś się tam znajdę.