Ferie spędziłam w swojej rodzinnej miejscowości Sobolew. Ferie te spedziłam u swojej babci i wujka Artka. Była tam również nasza kuzynka Ewelina która razem z nami spędzała ten czas na zabawie i szaleństwie. Jedna z naszych fajnych przygód które przeżylismy było budowanie iglo. Wszyscy wyszlismy na podwórko u naszej babci i zaczeliśmy budować iglo oraz budowalismy forty i rzucalismy się sniezakami. Iglo zrobilismy z wielu ogromnych kul sniegowych. Zrobilismy równiez w nim małe okienko które posłuzyło nam później jako wentylator. W srodku był stół i krzesła ze śniegu. Wszyscy bardzo fajnie sie bawiliśmy, aż do czasu obiadu. To były naprawdę fajoskie ferie i fajna zabawa.
Podczas moich wpaniłych oraz ciekawych ferii pojechałam z rodziną do ogrodu botanicznego.Były tam wspaniałe kwiaty , palmy sięgające,aż dwóch metrów oraz moje ulubione - kaktusy.Te zielone i kolczaste rośliny miały kształty tulipanów,butów oraz parasola. Tak mi się sbodobały,że musiałam kupić jednego do mojej domowej kolekcji. Moją unikatową kolekcię trzymam w pudełku po butach firmy ccc. Są tam przeróżne kaktusy np. Miki-nazwałam/em go tak z powodu wyglądu. Ma śmieszne uszy w kształcie wielkich uszu Myszki MiKi. A wracając do ogrodu kupłam go po 3 złote w sklepie z upominkami.Ten wspaniały dzień się dobrze skończył spadł pierwszy śnieg, a ja dostałam wymarzonego przyjaciela.
Ferie spędziłam w swojej rodzinnej miejscowości Sobolew. Ferie te spedziłam u swojej babci i wujka Artka. Była tam również nasza kuzynka Ewelina która razem z nami spędzała ten czas na zabawie i szaleństwie. Jedna z naszych fajnych przygód które przeżylismy było budowanie iglo. Wszyscy wyszlismy na podwórko u naszej babci i zaczeliśmy budować iglo oraz budowalismy forty i rzucalismy się sniezakami. Iglo zrobilismy z wielu ogromnych kul sniegowych. Zrobilismy równiez w nim małe okienko które posłuzyło nam później jako wentylator. W srodku był stół i krzesła ze śniegu. Wszyscy bardzo fajnie sie bawiliśmy, aż do czasu obiadu. To były naprawdę fajoskie ferie i fajna zabawa.
Podczas moich wpaniłych oraz ciekawych ferii pojechałam z rodziną do ogrodu botanicznego.Były tam wspaniałe kwiaty , palmy sięgające,aż dwóch metrów oraz moje ulubione - kaktusy.Te zielone i kolczaste rośliny miały kształty tulipanów,butów oraz parasola. Tak mi się sbodobały,że musiałam kupić jednego do mojej domowej kolekcji. Moją unikatową kolekcię trzymam w pudełku po butach firmy ccc. Są tam przeróżne kaktusy np. Miki-nazwałam/em go tak z powodu wyglądu. Ma śmieszne uszy w kształcie wielkich uszu Myszki MiKi. A wracając do ogrodu kupłam go po 3 złote w sklepie z upominkami.Ten wspaniały dzień się dobrze skończył spadł pierwszy śnieg, a ja dostałam wymarzonego przyjaciela.