Napisz opowiadanie - Antygona we współczesnym świecie.
BanditoCk
Był ciepły letni poranek kiedy Magda wychodziła ze swojego domu, wydawało jej się, że to będzie kolejny nudny poranek lecz nie wiedziała o tym jak ten dzień może zmienić jej życie. Wyruszyła powolnym krokiem w stronę centrum, gdzie miała spotkać się ze swoimi przyjaciółmi Tomkiem i Olką, a następnie mieli iść obejrzeć film w jednym z pobliskich kin, po drodze zauważyła jakiś rumor i kilku policjantów bijących jej przyjaciela Tomka, kilka kroków dalej stała zalana łzami Olka trzymająca się za usta aby nie krzyczeć. Magda szybko podbiegła do Olki i przytuliła ją: - Olka ! Co się stało ?! Czemu oni biją Tomka ? Olka wyglądała jak by przed chwilą zobaczyła ducha: - Mm...agda - wydukała. - Gadaj co się stało ! - Magda zaczynała tracić zimną krew więc zaczęła potrząsać Olką. - No bo... bo Tomek nie zauważył jednego z policjantów i go przewrócił więc oni się na niego rzucili... chciała mu pomóc ale mi zabronili bo powiedzieli, że mnie zamkną w więzieniu... Magda wydawało się, że nie słyszała ostatnich słów... wbiegła w tłum i zaczęła zasłaniać Tomka własnym ciałem i wołać o pomoc... niestety nikt nie przychodził, ale policjanci przestali kopać i jeden z policjantów zaczął się dopytywać: - Kto to ? Twój brat a może przyjaciel ? Nie wiesz, że za pomoc zbrodniarzowi również grozi kara ? Magda z łzami w oczach zaczęła krzyczeć: - A wy nie wiecie, że prawdziwi chrześcijanie się tak nie zachowują ? Milicjanci nieco głupawo spojrzeli się na dziewczynę i zaczęli się śmiać: - Chrześcijanie ? Haha... W tym świecie rządzi prawo ustanowione przez ludzi a nie przez Boga ! - Pff... Ludzie powinni iść za głosem własnego serca a nie ślepo wierzyć w to co mówią inni. Policjanci zaczęli między sobą kiwać głowami aż w końcu jeden powiedział: - Uciekajcie stąd dzieciaki ale następnym razem jak was spotkamy na pewno nas popamiętacie ! Gdy skończył mówić policjanci wsiedli do pobliskiego radiowozu i odjechali. Po kilku minutach Magda i jej przyjaciele doszli do siebie... wstali i poszli z Tomkiem do szpitala aby ktoś zajął się jego ranami. Następnego dnia rodzina Tomka postanowiła wnieść skargę do sądu aby ukarać policjantów znęcających się nad ich synem, a Magda już nigdy nie wydawała się taka sama, od tej pory zaczęła pilnie studiować prawo aby w przyszłości móc pomagać innym ludzią.
- Olka ! Co się stało ?! Czemu oni biją Tomka ?
Olka wyglądała jak by przed chwilą zobaczyła ducha:
- Mm...agda - wydukała.
- Gadaj co się stało ! - Magda zaczynała tracić zimną krew więc zaczęła potrząsać Olką.
- No bo... bo Tomek nie zauważył jednego z policjantów i go przewrócił więc oni się na niego rzucili... chciała mu pomóc ale mi zabronili bo powiedzieli, że mnie zamkną w więzieniu...
Magda wydawało się, że nie słyszała ostatnich słów... wbiegła w tłum i zaczęła zasłaniać Tomka własnym ciałem i wołać o pomoc... niestety nikt nie przychodził, ale policjanci przestali kopać i jeden z policjantów zaczął się dopytywać:
- Kto to ? Twój brat a może przyjaciel ? Nie wiesz, że za pomoc zbrodniarzowi również grozi kara ?
Magda z łzami w oczach zaczęła krzyczeć:
- A wy nie wiecie, że prawdziwi chrześcijanie się tak nie zachowują ?
Milicjanci nieco głupawo spojrzeli się na dziewczynę i zaczęli się śmiać:
- Chrześcijanie ? Haha... W tym świecie rządzi prawo ustanowione przez ludzi a nie przez Boga !
- Pff... Ludzie powinni iść za głosem własnego serca a nie ślepo wierzyć w to co mówią inni.
Policjanci zaczęli między sobą kiwać głowami aż w końcu jeden powiedział:
- Uciekajcie stąd dzieciaki ale następnym razem jak was spotkamy na pewno nas popamiętacie !
Gdy skończył mówić policjanci wsiedli do pobliskiego radiowozu i odjechali. Po kilku minutach Magda i jej przyjaciele doszli do siebie... wstali i poszli z Tomkiem do szpitala aby ktoś zajął się jego ranami. Następnego dnia rodzina Tomka postanowiła wnieść skargę do sądu aby ukarać policjantów znęcających się nad ich synem, a Magda już nigdy nie wydawała się taka sama, od tej pory zaczęła pilnie studiować prawo aby w przyszłości móc pomagać innym ludzią.