Ostatnio śniło mi się , że jestem w moim wyobrażonym Soplicowie . Całość była tak rzeczywista , że nie dopuszczałam myśli , że to tylko sen . Jednak niedługo potem się o tym przekonałam . Spanie przerwał donośny dźwięk budzika . Niestety wszystko , co dobre się skończyło , a ja musiałam iść do szkoły . Do tej chwili mam obraz tego snu , który postaram się opisać .
rosły nieduże jasnozielone palmy , dające ochłodę na upalne dni . Rośliny te posadzono na ciemnozielonej trawie , która była miękka i przyjemna w dotyku. Za palmami rozpościerał się ogromny Moje Soplicowo było bezludną wyspą na Morzu Karaibskim otoczoną przepiękną rafą koralową . Błękit morza zaskoczył mnie bardziej niż same różnokolorowe odcienie rafy . Na brzegu znajdowała się dosyć mała , piaszczysta plaża . Piasek barwy żółtej mienił się jak złoto w promieniach słońca . Na końcu plażylas z różnymi gatunkami roślinności . Flora była tak niesłychanie piękna , że nie da się jej opisać słowami .
Rosły nieduże jasnozielone palmy , dające ochłodę na upalne dni . Rośliny te posadzono na ciemnozielonej trawie , która była miękka i przyjemna w dotyku. Za palmami rozpościerał się ogromny Moje Soplicowo było bezludną wyspą na Morzu Karaibskim otoczoną przepiękną rafą koralową . Błękit morza zaskoczył mnie bardziej niż same różnokolorowe odcienie rafy . Na brzegu znajdowała się dosyć mała , piaszczysta plaża . Piasek barwy żółtej mienił się jak złoto w promieniach słońca . Na końcu plażylas z różnymi gatunkami roślinności .Flora była tak niesłychanie piękna , że nie da się jej opisać słowami.
Ostatnio śniło mi się , że jestem w moim wyobrażonym Soplicowie . Całość była tak rzeczywista , że nie dopuszczałam myśli , że to tylko sen . Jednak niedługo potem się o tym przekonałam . Spanie przerwał donośny dźwięk budzika . Niestety wszystko , co dobre się skończyło , a ja musiałam iść do szkoły . Do tej chwili mam obraz tego snu , który postaram się opisać .
rosły nieduże jasnozielone palmy , dające ochłodę na upalne dni . Rośliny te posadzono na ciemnozielonej trawie , która była miękka i przyjemna w dotyku. Za palmami rozpościerał się ogromny Moje Soplicowo było bezludną wyspą na Morzu Karaibskim otoczoną przepiękną rafą koralową . Błękit morza zaskoczył mnie bardziej niż same różnokolorowe odcienie rafy . Na brzegu znajdowała się dosyć mała , piaszczysta plaża . Piasek barwy żółtej mienił się jak złoto w promieniach słońca . Na końcu plażylas z różnymi gatunkami roślinności . Flora była tak niesłychanie piękna , że nie da się jej opisać słowami .
Rosły nieduże jasnozielone palmy , dające ochłodę na upalne dni . Rośliny te posadzono na ciemnozielonej trawie , która była miękka i przyjemna w dotyku. Za palmami rozpościerał się ogromny Moje Soplicowo było bezludną wyspą na Morzu Karaibskim otoczoną przepiękną rafą koralową . Błękit morza zaskoczył mnie bardziej niż same różnokolorowe odcienie rafy . Na brzegu znajdowała się dosyć mała , piaszczysta plaża . Piasek barwy żółtej mienił się jak złoto w promieniach słońca . Na końcu plażylas z różnymi gatunkami roślinności .Flora była tak niesłychanie piękna , że nie da się jej opisać słowami.