Właśnie jestem na zboczu ulicy, spokojnie idę. Powoli idę ku końcowi. Mama zadzwoniła do mnie żebym kupiła chleb i bułki. Wróciłam się. Szłam do sklepu. Gdy nagle szłam obok pięknej kamienicy. Była cała brązowa i piękna. Bardzo mi się podobała. Poszłam do sklepu i kupiłam bułki i chleb. Wracalam tą samą drogą co wcześniej. Nagle zobaczyłam że coś się pali- była to ta piękna kamienica. Było tam bardzo dużo osób. Szybko wyciągnełam telefon i zadzwoniłam pod numer 998 czyli po straż. Ludzie krzyczeli, ale na szczęście nikogo nie było w kamienicy. Po kilkunastu minutach przyjechała straż. Straż serdecznie podziekowała mi. Czułam się jak wspaniała bohaterka
Właśnie jestem na zboczu ulicy, spokojnie idę. Powoli idę ku końcowi. Mama zadzwoniła do mnie żebym kupiła chleb i bułki. Wróciłam się. Szłam do sklepu. Gdy nagle szłam obok pięknej kamienicy. Była cała brązowa i piękna. Bardzo mi się podobała. Poszłam do sklepu i kupiłam bułki i chleb. Wracalam tą samą drogą co wcześniej. Nagle zobaczyłam że coś się pali- była to ta piękna kamienica. Było tam bardzo dużo osób. Szybko wyciągnełam telefon i zadzwoniłam pod numer 998 czyli po straż. Ludzie krzyczeli, ale na szczęście nikogo nie było w kamienicy. Po kilkunastu minutach przyjechała straż. Straż serdecznie podziekowała mi. Czułam się jak wspaniała bohaterka
Prosze o najlepszy i o podziękowania