Napisz opis przeżyć na temat:
a)zagrożenie mojego domu przed powodzią
b)egzamin przed bierzmowaniem
c)wygrałem w totolotka i będę mógł zfinansować droga operacje kogoś bliskiego
w minimum 10 zdaniach
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
a) W telewizji właśnie podano, że rejon w którym mieszkam jest zagrożony powodzią. Boże kochany... co to teraz będzie? Przecież nie mam nigdzie rodziny blisko, więc gdzie pójdziemy gdy nasz dom zaleje? To niemożliwe, odwilż była już dawno, po śniegu nie widać śladu. Jestem po prostu zrozpaczony. Być może już nigdy nie odzyskam swojego domu, a nawet jeśli to już nie będzie ten sam dom w którym spędziłem całe swoje dzieciństwo. Mam nadzieję, że powodź nas nie dotknie. Byłaby to tragedia, dla nas i dla naszych bliskich. A tak poza tym nie umiem pływać, więc co by przeżywali moi bliscy gdyby stała mi się jakaś krzywda? Nie chcę aby się martwili, oni i tak mają już dużo spraw na głowie.
b) Za chwilę ksiądz który przyjechał z kurii poprosi mnie do gabinetu. Przecież się uczyłem, będzie dobrze. Jak zdam moi rodzice będą ze mnie dumni, ponieważ mój brat z powodu nie zdania egzaminu nie przystąpił do bierzmowania. Nie chcę żeby znowu to przeżywali. Bierzmowanie to bardzo ważny okres w życiu każdego człowieka, mam nadzieję, że spiszę się jak najlepiej, bo bardzo pragnę przystąpić do sakramentu bierzmowania, i sądzę, że jestem już do tego odpowiednio przygotowany. Po sakramencie bierzmowania będę mógł zostać chrzestnym, i przystąpić do ślubu kościelnego. Dam radę, wierzę, że będzie dobrze. Bo przecież mama mnie nauczyła, że trzeba wierzyć w swoje marzenia. Trzeba je realizować i dążyć do wyznaczonego celu. A przedewszystkim nigdy się nie poddawać, tak też mnie uczyli.
c) Moja babcia nareszcie będzie mogła, w pełni korzystać z życia. Zawsze gdy widziałem, jak się męczy, serce moje płakało z bólu. Pomagałem jej najlepiej jak tylko umiałem, ale widziałem, że jest jej bardzo ciężko. Dzięki tej operacji, nie będzie jej już sprawiał bólu każdy krok. Jej kręgosłup będzie już zdrowy, będzie mogła codziennie budzić się z uśmiechem na twarzy. Cieszę się na tę myśl. Babcia docenia to, bo przecież mogłem te pieniądze wydać na swoje przyjemności, a nie na jej operację. Zawsze lubiłem pomagać, i teraz zrealizuje swój kolejny cel. Babcia już nie będzie narzekała, że jesteśmy dla niej ciężarem. Wcale nie jestem dla nas ciężarem, ale ona tak uważa, co nas bardzo smuci. Teraz będzie już tylko lepiej. Spełniłem kolejne marzenie, swojej babci. Będę z przyjemnością patrzeć, jak jest szczęśliwa i przedewszystkim zdrowa.