Dawno, dawno temu pewna Alicja poszła do lasu na grzyby, wraz ze swoim braciszkiem. Idąc tak w ciągłbym zamyśleniu i rozmowie zgubili się. Nie wiedzieli co mają robić, mały Jasio zaczął biegać jak szalony. Rodzeństwo próbowało się wydostać lecz prawie zawsze wracali do tego samego miejsca. Na szczęscie przez las przechodził ich sąsiad- myśliwy. Jednak nie wrócili jeszcze do domu, ponieważ po drodze napadło na nich straszne zwierze. Myśliwy miał jednak przy sobie strzelbę i bez namysłu zastrzelił je, aby nie zrobiło krzywdy nikomu. Wszyscy dalej żyli długo i szczęśliwie.
0 votes Thanks 0
mlodalala
Pewnego razu, była zima i był ponury dzień gdy szłam ulicą spotkałam małego psa. Który błąkał się , to było straszne, nie wiedziałam co mam zrobić. Więc poszłam do domu zapytałam mamę czy mogę go wziąść na pare dni do nas. Mama powiedziała dobrze, ale pod warunkiem że będę się nim opiekować, ja oczywiście się zgodziłam, wlałam mu trochę mleka, i nakarmiłam go, był cały zmarźnięty. Położyłam go na kocu, aż po chwili zasnoł. Rano zgubił się, szukałam go wszędzie, pytałam wszystkich, a okazało się że szczeniaczek był pod moim łóżkiem. Poczułam szczęście, bo już myślałam że go nie znajdę Postanowiłam mu nadać imię Misiek. I był to świetny pies!
Dawno, dawno temu pewna Alicja poszła do lasu na grzyby, wraz ze swoim braciszkiem. Idąc tak w ciągłbym zamyśleniu i rozmowie zgubili się. Nie wiedzieli co mają robić, mały Jasio zaczął biegać jak szalony. Rodzeństwo próbowało się wydostać lecz prawie zawsze wracali do tego samego miejsca. Na szczęscie przez las przechodził ich sąsiad- myśliwy. Jednak nie wrócili jeszcze do domu, ponieważ po drodze napadło na nich straszne zwierze. Myśliwy miał jednak przy sobie strzelbę i bez namysłu zastrzelił je, aby nie zrobiło krzywdy nikomu. Wszyscy dalej żyli długo i szczęśliwie.