Napisz odpowiadanie pod tytulem spotkalem go w parku,był zziębnięty i patrsył na mnie milosiernie.
majkaa1123
Pewnego dnia wybrałem się na spacer z kolegą do parku na sanki. Świetnie się bawiliśmy. Kiedy wracaliśmy nie mogłem uwierzyć własnym oczom ! Pod ławką leżał mały szczeniaczek. Wyglądał na wygłodzonego i zziębniętego. Spoglądał na mnie miłosiernie i skamlał bezlitośnie. Nie mogłem go tam zostawić. Bez wahania razem z Antkiem wzięliśmy go do mnie do domu. Nakarmiliśmy i wykąpaliśmy. Rodzice na początku nie byli zachwyceni wiadomością o psie, powiedzieli, że może zostac tylko na kilka dni, lecz wybłagałem na nich żeby piesek został. Zgodzili się. Mam go do dziś, jest moim najlepszym przyjacielem ! Nazwałem go Azor.
Pod ławką leżał mały szczeniaczek. Wyglądał na wygłodzonego i zziębniętego. Spoglądał na mnie miłosiernie i skamlał bezlitośnie. Nie mogłem go tam zostawić. Bez wahania razem z Antkiem wzięliśmy go do mnie do domu. Nakarmiliśmy i wykąpaliśmy. Rodzice na początku nie byli zachwyceni wiadomością o psie, powiedzieli, że może zostac tylko na kilka dni, lecz wybłagałem na nich żeby piesek został. Zgodzili się.
Mam go do dziś, jest moim najlepszym przyjacielem ! Nazwałem go Azor.
Liczę na naj ! ;)