Wreszcie nadeszła upragniona przeze mnie noc. Przyszły do mnie koleżanki i razem miałyśmy wywowływać duchy. Miałyśmy taką specjalną mate dzięki której mogłśmy kontaktować sie z duszmai zmarłych. Oczywiscie żadna z nas w to nie wierzyła , to miała być tlyko niewinna zabawa. Nie udało nam sie skontaktować z żadnym zmarłym. Nawet nie dali żadnego znaku. O północy dziewczyny wróciły do domu a ja sprzątałam. Chowałam właśnie mate do pudełka gdy momentalnie obniżyła sie temperatura. Zrobiło mi sie strasznie zimno a gdy chuchałam z boich ust wydobywała sie biała para jak w zime. Odwróciłam sie aby zamknąc okno ale widząc przed sobą postać odskoczyłam z krzykiem. Była do młoda dziewczyna , była w moim wieku. Była strasznie blada.
- Kim jesteś ?
Wymamrotałam bojąc sie.
- Wywoływałyście nas. Nie rób tego więcej to jest niebezpieczne. Na szczęście udało wam sie tylko przywołać mnie a nie kogoś niebezpiecznego.
Przerażona zaczęłam cofać sie do tyłu a dziewczyna nagle znikneła. Odwróciłam sie żeby pobiec ale ona znów stała przede mną.
- Nie bój sie mnie. Nic ci nie zrobie. Chce ci dac tylko 3 rady na przyszłośc abyś nie skończyła tak jak ja. Po pierwsze nigdy wiecej nie wywołuj duchów to sie może dla ciebie źle skończyć. Po drugie nie przyjaźnij sie z tymi dziewczynami to złe towarzystwo. Chcesz być taka jak one ? Palić pić itd ? Nie sądze. Po 3 najważniejsze widziałam , że rozmaiwasz często z nieznajomymi na czasie. Nie rób tego. Popełniasz okropny błąd. Zobacz byłam w twoim wieku. Umówiłam sie z facetem , którego poznałam , przez internet. Chcesz skoćńzyć jak ja ?
Spytała sie i znów znikneła. Tym razem nie pojawiął sie aż do dziś. Jej rady troche wniosły do mojego życia. Skończyłam sie przyjaźnić z dziewczynami , nie rozmawiami z nieznajomymi na czasie a co naważniejsze nie wywołuje duchów. Miałam na prawde szczęście , że spotkałam takiego dobrego ducha a nie jakiegoś mściciela.
Wreszcie nadeszła upragniona przeze mnie noc. Przyszły do mnie koleżanki i razem miałyśmy wywowływać duchy. Miałyśmy taką specjalną mate dzięki której mogłśmy kontaktować sie z duszmai zmarłych. Oczywiscie żadna z nas w to nie wierzyła , to miała być tlyko niewinna zabawa. Nie udało nam sie skontaktować z żadnym zmarłym. Nawet nie dali żadnego znaku. O północy dziewczyny wróciły do domu a ja sprzątałam. Chowałam właśnie mate do pudełka gdy momentalnie obniżyła sie temperatura. Zrobiło mi sie strasznie zimno a gdy chuchałam z boich ust wydobywała sie biała para jak w zime. Odwróciłam sie aby zamknąc okno ale widząc przed sobą postać odskoczyłam z krzykiem. Była do młoda dziewczyna , była w moim wieku. Była strasznie blada.
- Kim jesteś ?
Wymamrotałam bojąc sie.
- Wywoływałyście nas. Nie rób tego więcej to jest niebezpieczne. Na szczęście udało wam sie tylko przywołać mnie a nie kogoś niebezpiecznego.
Przerażona zaczęłam cofać sie do tyłu a dziewczyna nagle znikneła. Odwróciłam sie żeby pobiec ale ona znów stała przede mną.
- Nie bój sie mnie. Nic ci nie zrobie. Chce ci dac tylko 3 rady na przyszłośc abyś nie skończyła tak jak ja. Po pierwsze nigdy wiecej nie wywołuj duchów to sie może dla ciebie źle skończyć. Po drugie nie przyjaźnij sie z tymi dziewczynami to złe towarzystwo. Chcesz być taka jak one ? Palić pić itd ? Nie sądze. Po 3 najważniejsze widziałam , że rozmaiwasz często z nieznajomymi na czasie. Nie rób tego. Popełniasz okropny błąd. Zobacz byłam w twoim wieku. Umówiłam sie z facetem , którego poznałam , przez internet. Chcesz skoćńzyć jak ja ?
Spytała sie i znów znikneła. Tym razem nie pojawiął sie aż do dziś. Jej rady troche wniosły do mojego życia. Skończyłam sie przyjaźnić z dziewczynami , nie rozmawiami z nieznajomymi na czasie a co naważniejsze nie wywołuje duchów. Miałam na prawde szczęście , że spotkałam takiego dobrego ducha a nie jakiegoś mściciela.