Napisz ocenę postaci Edwarda Stachury:) z góry dziękuje i proszę o w miarę szybką odpowiedź:D
Domisi1999Urodził się w rodzinie polskich emigrantów w Charvieu (jako miejsce urodzenia podawał również Pont-de-Cheruy i Reveil), w departamencie Isère w regionie Rodan-Alpy (wschodnia Francja). Był drugim dzieckiem Stanisława i Jadwigi Stachurów. Na chrzcie otrzymał imiona Jerzy Edward (zmiany na Edward Jerzy dokonał dopiero w Polsce). Rodzice Stachury wyjechali do Francji w poszukiwaniu pracy. Kraj ten bowiem potrzebował siły roboczej po stratach z I wojny światowej. Mieszkali tam 26 lat, w tym 6 pierwszych tułając się po kraju w poszukiwaniu zatrudnienia. Stachura od najmłodszych lat wykazywał talent do rysunku. Matka wspomina, że jeszcze podczas pobytu we Francji, dziewięcioletni Edzio, wraz z kolegą wymalowali ściany niedalekiej kafejki, wprawiając w zachwyt stałych bywalców. Wspomnienia z dzieciństwa zawarte są w opowiadaniu Jak mi było na Mazurach. Języka ojczystego nauczył się we Francji, w polskiej szkole, do której uczęszczał w czwartki (dzień wolny od nauki).Rodzina wróciła do Polski w listopadzie 1948 r. Początkowo chcieli osiąść w Gliwicach, lecz zmienili plany i ostatecznie zamieszkali w Łazieńcu niedaleko Aleksandrowa Kujawskiego. Tam po rodzicach matka odziedziczyła dom i kawałek ziemi. Dzieciństwo spędzone we Francji i nauka francuskiego miały spory wpływ na styl języka przyszłego poety. 11-letni Stachura rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej nr 2 w Aleksandrowie Kujawskim. Uczniem był raczej przeciętnym. Na początku miał problemy z językiem polskim, lecz zaległości nadrobił. Szkołę podstawową ukończył w 1952 r. i rozpoczął naukę w liceum w Ciechocinku. Do oddalonej od rodzinnego domu miejscowości początkowo dojeżdżał pociągiem, a jego ulubionym zajęciem było wyskakiwanie z pociągu, by skrócić sobie drogę do domu.Stachura zaczął pisać w wieku 17 lat. Uzasadnienie „Stachury” dlaczego zaczął pisać (w ten sposób wypowiada się bowiem bohater jego powieści pt. Fabula Rasa): „Był w liceum jeden piszący wiersze chłopak, z którego wielu kolegów drwiło (…), więc wziąłem się za pisanie wierszy, żeby przejąć na siebie połowę drwin i w ten sposób ulżyć mu w niedoli”. Już w liceum planował podjęcie studiów z elektroniki, jednak rozbudzone przez Janusza Żernickiego (tego samego, którego Sted ratował z poetyckiej opresji) zainteresowania artystyczne zaowocowały zmianą planów życiowych. Odbiło się to na jego wynikach w nauce. Zatargi z nauczycielami zmusiły Stachurę do ukończenia liceum już nie w Ciechocinku, lecz w Gdyni.Stachura był skonfliktowany z ojcem, przez co często uciekał z domu. Nocował u mieszkającej w pobliżu ciotki. Dość szybko przez rodzinę uznany został za odmieńca, zwłaszcza po zmianie planów dotyczących studiów i kariery zawodowej. Konflikt z ojcem miał wpływ na formowanie się osobowości poety.Za prasowy debiut Stachury uznaje się druk dwóch wierszy (Metamorfoza i Odnalazły się marzenia) w gdańskim dwutygodniku „Uwaga”. Występuje on jako członek grupy „Kontrasty”, do której wciągnął go Mietek Czychowski, nieformalny przywódca gdańskiej cyganerii.W Gdyni zamieszkiwał Stachura w internacie. Maturę zdał w w Szkole Ogólnokształcącej Stopnia Podstawowego i Licealnego. Co ciekawe na świadectwie dojrzałości oceny bardzo dobre Stachura miał z przedmiotów ścisłych, natomiast z języka polskiego jedynie dostateczny. Nie został dopuszczony do egzaminów wstępnych do Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku-Sopocie z powodu niesystematyczności. Stracony rok zamierzał spożytkować dużo pisząc i malując. Nie udało mu się jednak zrealizować tych zamierzeń, gdyż wrócił do Aleksandrowa, gdzie musiał ciężko pracować na swe utrzymanie. Zatrudnił się w spółdzielni ogrodniczej, gdzie zbijał skrzynki oraz pracował w domu nosząc wodę i chodząc do lasu po drewno. Jego konflikt z ojcem ciągle trwał.Stachura podjął studia w roku akademickim 1957/58 na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Nie wiadomo co przesądziło o wyborze tej uczelni, być może późny termin egzaminu wstępnego na romanistykę KUL. Na studia został przyjęty i otrzymał indeks Wydziału Nauk Humanistycznych. Źle mu się wiodło, nie otrzymał miejsca w akademiku ani stypendium. Zdarzało mu się spać na dworcu i żebrać o pieniądze. Miejsce w domu studenckim otrzymał legalnie dopiero po dwóch miesiącach starań. Mieszkał w sali zbiorowej z łóżkami piętrowymi, lecz potrafił w tych ciężkich warunkach znaleźć czas na pisanie. Kilka swych wierszy wydrukował w Lublinie, w redakcji „Sztandaru Ludu”. Odbył również swój pierwszy wieczór autorski (niestety z niską frekwencją). Wsparcia wydawniczego poszukiwał również w Warszawie i Toruniu.Debiut literacki Stachury przypadł na okres małej stabilizacji. Twórcy literatury zareagowali na ten fakt stworzeniem „Orientacji Poetyckiej Hybrydy”. W tym momencie Stachura miał za sobą druk swoich wierszy w „Twórczości”. Książkowym debiutem Stachury nie był, jak mogłoby się wydawać, tomik poezji, lecz zbiór opowiadań Jeden dzień. Po jego wydaniu autor złożył podanie o przyjęcie do Związku Literatów Polskich. „Dobry dzikus” – tak zatytułował w „Odrze” recenzję „Jednego dnia” Jacek Łukasiewicz. Bohater jego prozy jawił się jako człowiek wyobcowany, widzący konflikt pomiędzy wolnością jednostki a ograniczeniami nakładanymi przez kulturę. Zaobserwować można było filozoficzne skłonności autora.5 kwietnia 1962 r. Stachura zawarł związek małżeński z Zytą Anną Bartkowską, studentką Uniwersytetu Warszawskiego, pisarką o pseudonimie Zyta Oryszyn. Temu okresowi życia Stachury nadal towarzyszyły trudności materialne.26 czerwca 1965 r. uzyskał dyplom magistra filologii romańskiej. Egzamin magisterski zdał z wynikiem dobrym. Równocześnie pracował nad poematem Po ogrodzie niech hula szarańcza.Ważnym etapem literackiego życiorysu Stachury były pobyty na ziemi głogowskiej. W styczniu 1967 r. pisarz przyjechał do gminy Kotla. Zaprosił go tu przyjaciel Jan Czopik-Leżachowski. Kotlę odwiedzał wiele razy, najczęściej wraz z żoną Zytą (korespondencja z Wacławem Tkaczukiem i Bogusławem Żurakowskim z 1967 r.). O pobycie poety na ziemi głogowskiej w następnym roku świadczy pocztówka wysłana przez niego 25 marca 1968 r. z Głogowa do Ryszarda Milczewskiego-Bruno. Kilka miesięcy później Stachura napisał podanie do Komisji Ryczałtów Terenowych Związku Literatów Polskich, o następującej treści: „Uprzejmie proszę o przyznanie mi ryczałtu terenowego. Chciałbym wyjechać do województwa zielonogórskiego, gdzie zimą 1966/67 pracowałem jako robotnik leśny na zrębie (wieś Grochowice, nadleśnictwo Sława Śląska). Ukończyłem pisanie powieści pt. Cała jaskrawość. Zamierzam pisać kolejną prozę, której akcja toczyłaby się wokół tamtych leśnych, że tak powiem, spraw. W związku z tym chciałbym sprawdzić i uzupełnić posiadane notatki, a także zebrać dodatkowy materiał, a także przeprowadzić szereg rozmów z moimi byłymi towarzyszami pracy i tak dalej…”. We wspomnianych w liście Grochowicach poeta mieszkał (w domu nr 37) w okresie od początku stycznia do połowy lutego 1967 roku.Stachura ponownie przebywał w Kotli od końca września do początku listopada 1968 r. Dowodzi tego m.in. wysłana 26 września do Milczewskiego kartka pocztowa: „…Pisz na Kotla 196 pow. Głogów, woj. zielonogórskie. Sted”. W innym liście z Kotli do Mieczysława Czychowskiego datowanym na 10 października 1968 r. napisał: „…Jesteśmy z Zytą od dwóch tygodni u Czopików, to znaczy u Majki – żony Czopika, bo Janek jest we Wrocławiu.(...) Będziemy tu do końca października, więc w tym czasie możesz pisać na adres: E.S. Kotla 196, pow. Głogów, woj. zielonogórskie”.Pobyt w Kotli i okolicy dostarczył pisarzowi wielu obserwacji wykorzystanych później w powieści Siekierezada albo Zima leśnych ludzi. Sporządzał notatki utrwalające materiał do przyszłej powieści – zapisywał pomysły oraz fragmenty rozmów drwali, szkicował pierwsze wersje opisów i refleksji oraz planował kolejne czynności przygotowawcze.Tłem powieści, która ukazała się w 1971 r., były okoliczne lasy i wsie: Grochowice i Kotla (kryją się one pod nazwami Bobrowice oraz Hopla). Prototypami licznych postaci byli tutejsi mieszkańcy i pracownicy leśni (m.in. Władysław Majdański i Michał Serediuk).Wokół ludzi i miejsc, które poeta uwiecznił w powieści Siekierezada albo Zima leśnych ludzi ogniskowała się idea „Stachuriad”, odbywających się w Grochowicach w latach 1983-1987, reaktywowanych w latach 90. i kontynuowanych obecnie.