Napisz o swojej ulubionej komedii(film)może byc ale nie musi taxi2
Misia12345678
Zdecydowanie opowiem sie za "Snem nocy letniej". Jest to sztuka, mogąca wywołać straszliwe ataki śmiechu, zwłaszcza odpowiednio zagrana. Z przykrością napiszę, że jedyne odpowiednie wystawienie widziałam w wykonaniu zespołu teatralnego z domu kultury "Zacisze" w Warszawie...Szkoda, że wersja Teatru Narodowego wywołała we mnie chęć zamordowania reżysera...Bo dobrzy byli wyłączne rękodzielnicy. Za to wersja amatorska była genialna...Zwłaszcza scena kłótni w lesie, gdy Hermia i Helena wisiały na Lizandrze, cała sala wyła ze śmiechu...:) Szekspir miał poczucie humoru, które opiera się mijającemu czasowi i każdego śmieszy...Pod warunkiem, że ten ktoś posiada inteligencję powyżej poziomu ameby...tudzież chłopca ubranego w dres, dzierżącego w ręku kij bejsbolowy