Napisz o powstaniu warszawy ( czyli o Warsie i Sabie )
opowiadanie ma mieć o koło pół strony normalnego zeszytu A5 może być dłuższe xD Pomoc daje naj !!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dawno dawno temu nad Wisłą stała maleńka chatka, a w niej mieszkali Wars i Sawa. Wars był rybakiem a jego żona miała na imię Sawa. Pewnego razu w okolicy tej odbywało się polowanie Ziemiomysła - pana okolicznych ziem. W pościgu za zwierzyną książę odłączył się od orszaku i zgubił się w kniei. Wieczór już się zbliżał, a książę nie mógł znaleźć powrotnej drogi. W końcu, dotarł do brzegu Wisły i zobaczył chatkę Warsa i Sawy. Ponieważ w nocy niebezpiecznie było samemu chodzić po puszczy, książę zapukał do chatki i poprosił o nocleg. Wars i Sawa przyjęli nieznajomego bardzo gościnnie. Nakarmili go i zaofiarowali mu nocleg, a książę przyjął to z wdzięcznością.Rankiem książę podziękował ubogim rybakom za pomoc; powiadano, że rzekł im wtedy "Nie zawahaliście się przyjąć pod swój dach nieznajomego i uratowaliście go od głodu, chłodu, a może i dzikich zwierząt. Dlatego ziemie te na zawsze Warszowe zostaną, aby wasza dobroć nie została zapomniana". Druga wersja mówi o tym że Sawa byla syreną którą pojmał Wars.
Dawno,dawno temu na ziemiach dzisiejszej Polski nie było ani miast, ani wsi.
Kraj pokrywały ogromne, nieprzebyte puszcze pełne dzikiej zwierzyny. Tylko gnieniegdzie znajdowały się niewielkie osady ludzkie.
Właśnie wtedy w samym sercu mazowieckiego boru, nad Wisłą, żył młody rybak o imieniu Wars. Był to młodzieniec dzielny i pracowity. Sam zbudował łódź, wyciosał wiosła i cierpliwie wiązał sieci. Sprzyjało mu szczęście, bo kiedy wypływałał na połów, zawsze powracał z siecią pełną dorodnych ryb.
Wars lubił swoje zajęcie. Cieszył się każdą chwilą spędzoną na wodzie, wpatrywał się w bystry nurt rzeki, słuchał ptasiego śpiewu. Szczególnie zaś upodobał sobie nocne wyprawy.Panował wtedy niezmącony spokój. Pewnego razu po zapadnięciu zmroku, Wars zepchnął łódź na wodę, zarzucił sieci i cierpliwie czekał ukryty wśród wysokich trzcin. Nagle wzburzyły się wiślane fale i z rzecznych odmętów wynurzyła się prześliczna dziewczyna. Młody rybak zamarł z zachwytu i patrzył na przedziwne zjawisko. A było na co! Dziewczyna miała długie jasne włosy, wielkie szafirowe oczy i od połowy ciała rybi ogon, pokryty srebrzystą łuską. Wars nie widział przedtem takiej istoty, lecz przypomniał sobie że ojciec opowiadał mu różne legendy. Zrozumiał że to była syrena! Syrena nieświadoma że ktoś ją podgląda zaczęła śpiewać. Rybak zrozumiał że była to miłość od pierwszego wejrzenia. I tak zaczął coraz częściej przychodzić o północy by przyglądać się swojej wybrance.
Pewnego razu Wars wychylił się zanadto i tak syrena usłyszała szelest szuwarów. Zdziwiona przestała śpiewać i oniemiała przyglądała się się rybakowi. Ona również czuła do niego silne uczucie, lecz para wiedziała że wiele ich różni. Sawa- tak nazywała się dziewczyna- wyjawiła Warsowi tajemnicę : jeżeli syrena z wzajemnością zakocha się w człowieku na zawsze utraci rybi ogon i stanie się kobietą/ Usłyszawszy to, Wars oświadczył się Sawie, a ona zgodziła się zostać jego żoną. Niedługo potem zakochani urządzili huczne wesele. Po latach wokół chaty powstała duża osada rybacka, która na ich pamiątkę nazwano Warszawą. Dziś Warszawa jest wielkim miastem i stolicą Polski.